Absolutnie tak.
Polecam każdemu. Świetna przygoda, dająca możliwość sprawdzenia siebie i konfrontacji swoich wyobrażeń o sobie i tematyce budowlanej.
Niemniej nie dla każdego. Można się rozwieść, a i obciążenie psychiczne jest niemałe.
Wychowałem się, tak jak i moje połówka w domu. Wiedziałem co chcę - własny dom. Lubiłem słuchać, pomagać i patrzeć jak się buduje/remontuje/utrzymuje dom. Potem sam przejąłem te funkcje. Dlatego uważam, że przygotowanie praktyczne i teoretyczne pomogło nam uniknąć 95% pułapek w jakie wpadają inni budujący się.
My wybudowaliśmy się w 3 mce (0), przerwa + 13 mcy (wprowadzka). Wszystko sami organizowaliśmy, wybieraliśmy, pilnowaliśmy, poprawialiśmy etc. Wymaga to mnóstwa zaangażowania. Do tego praca na 1,5 etatu. Największe wyzwanie IMO to że to trwa przez dłuższy czas (rok, dwa). My daliśmy radę, więc i każdy inny też