Witam

Przez obecną sytuację jaka panuje w ogrzewaniem postanowiłem w końcu ocieplić dom, wybrałem ekipę z polecenia bo i chciałem to zrobić jak najszybciej przed zimą i to był błąd... duży...

W trakcie ocieplania byłem po za domem przez dwa miesiące dopiero wróciłem i spojrzałem na wykonanie ocieplenia... heh dom około 200m2 wybudowany jakoś w latach 60-70, grube ściany

Jak było robione:

- Styropian 15cm
- Brak kołkowania
- Wszystko na placki bez ramek
- Brak od spodu listy startującej
- Styropian od spodu niczym nie zabezpieczony
- Szpary od spodu między Styropianem a ścianą
- Co do miejsca miedzy łączeniem się ocieplenia dachu a ocieplaniem to jeszcze nie miałem jak sprawdzić ale domyślam się że jest tak samo

Prosiłem żonę o to żeby sprawdzała pirometrem ściany jak się rozpoczął sezon grzewczy czy są jakieś zyski po ociepleniu i na ścianach skacze temperatura przy grzaniu 20C rano 16-17C

I teraz nie wiem od czego zacząć zima się zaczyna powoli... zapikować na szybko wszystkie miejsca od spodu ?

Co byście zrobili ?