Hej,
W Grudniku w Katowicach robiłem bardzo dużo zakupów.
Wszystko było ok do czasu powstania pierwszego problemu.
Kupiłem u nich w pierwszym etapie rynny wavin ale bez pionowych
odpływów. Teraz je dokupiłem ale powstała mała niejasność.
Dostałem ofertę na łączniki 1K i 2K i zapytałem ich co to znaczy.
Nie dostałem odpowiedzi i zamówiłem pierwsze z bregu 1K.
Oczywiście z realizacją nie było problemu.
Zdziwienie nastąpiło dopiero przy próbie montazu bowiem okazalo się
że 1K to jednokielichowe a 2 dwu i właśnie takie są niezbędne do montażu
rur spustowych.
Drugie zdziwienie nastąpiło w momencie odwiezienia niepotrzebnego towaru do Grudnika i usłyszeniu odmowy przyjęcia towaru ze względu na fakt zamówienia pod klienta. Oczywiście nikt mnie nie poinformował wcześniej, iż towar tj rynny nie podega zwrotom. Fakt po ich stronie jest taki, że w mailu zamówieniu mają 1K ale czy nie powinni wiedząc, że kupuję komplet zweryfikować tego co zamawiam?
Oczywiście kontaktowałem się telefoniecznie z kierownictwem i od 3 tygodni czekam na pisemną odpowiedź odmowę przyjęcia zwrotu.
Czy znacie może jakies kruczki prawne, ktore pozwolily by mi na postawienie na swoim? Przeciez chyba wszystko można oddac w świetle przepisów niezależnie od tego czy jest to brązowa czy czerwona rynna?
Brąz jest standardem i nie ma problemu a czerwony już nie? A skąd ja miałem to wiedzieć?


Tomek