dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1

    Domyślnie

    Witam,
    Jestem na początku drogi i takie rózne myśli chodzą mi po głowie:
    -na jaki czas optymalnie rozplanować budowę? Myślę o dwóch sezonach.
    - czy spieszyć się, aby jak najwięcej zrobić przed wstąpieniem naszego kochanego kraju do UE? Czy potem będzie trudniej?
    Poza tym w mojej gminie prawdopodobnie z końcem roku wygasa plan zagospodarowania, więc chyba najlepiej jak do tegu czasu uzyskam pozwolenie na budowę, czy tak?
    Napiszcie co o tym myślicie?

  2. #2

    Domyślnie

    Sądzę, iż powinieneś się pośpieszyć z zezwoleniem na budowę. To kiedy ją faktycznie rozpoczniesz zależy od Ciebie (oczywiście w ciągu 2 lat ważności pozwolenia), ale musisz na pewno pamiętać o zmianie VAT-u na materiały budowlane (ma być 22%) oraz czy chcesz skorzystać z ulgi odsetkowej (ma być zlikwidowana)

  3. #3

    Domyślnie

    Z pozwoleniem na budowę nie czekaj, bo Ci zejdzie później do 2005r.( znając gminne realia) i będziesz narzekał...
    Rozplanowanie budowy w czasie zależy od potrzeb (mieszkaniowych) i możliwości ( finansowych ).
    Mnie się tok poukładało, że rozłożyłem sobie budowę na 10 lat..., tak, tak, co roku mam powód do radości po kolejnym etapie...
    Pozdrawiam serdecznie i powodzenia!

  4. #4

    Domyślnie

    Ja tam przyśpieszam z dwóch powodów:
    1. Nieszczęsny VAT, czyli UE w naszych progach.
    2. Odliczenia od podatku (jeszcze tylko za ten rok i przyszły mogę odebrać trochę moich pięniedzy).
    Fakt, że kosztować mnie to będzie kredytem 10-letnim, ale cóż później nie bedzie lepiej.
    Pozdrawiam
    Leszek

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Ja przyspieszyłam z dwóch powodów:
    - brak mieszkania (wynajmowanie)
    - załapałam się na starą, dużą ulgę.
    Inwestycja rozciągnięta w czasie przestaje się opłacać. W przypadku budowy domu nie należy jej przedłużać powyżej 2 lat.
    Zaczęłam w listopadzie ubiegłego roku, a wprowadzę się najprawdopodobniej w wakacje, choć będzie to okupione kredytem.

  6. #6

    Domyślnie

    Przynajmniej zrób WZZiT. W mojej gminie plan zagospodarowania wygasł z końcem ub. roku. Działka dawniej budowlana - teraz jest "może budowlana a może i nie".Gdybym wzięła od razu WZZiT -nie miałabym teraz problemu.
    Aga

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    i jeszcze jedno,
    mamy rynek jaki mamy - recesja, a więc materiały są tańsze a i firmy budowlane dają spore upusty, praują aby przeżyć,
    Zresztą w innych branżach pewnie podobnie !

    Robiłem remont 2 i 3 lata temu i szlag mnie trafia, że teraz niektóre materiały można nawet o 20% taniej kupić.
    Ale cieszę się też bo teraz buduję i wydaję jeszcze więcej !
    CZ.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony