Uprzedzam że jestem całkowicie początkującym ogrodnikiem.
Mam sporą działkę do zagospodarowania, ok 6500mkw.
Przygotowałam sobie zarys tego co chcę uzyskać, tzn przy zachowaniu proporcji rozysowałam taki jakby plan zagospodarowania terenu: dom, wiata, mały staw, altana, dojazd (niestety b.długi)...
Zależy mi bardzo na odgrodzeniu się od sąsiadów zielenią a nie jaimiś murami, płotami itp. Myślałam o klasycznym żywopłocie ale ze wzgl. na charakter mojej pracy nie mogłabym o niego należycie dbać, stąd wziął się pomysł na "naturalny" żywopłot...
Wiem wiem Ameryki to ja nie odkryłam
Wybrałam gatunki roślin które mi się podobają... tylko nie wiem kilku podstawowych rzeczy :
-jak gęsto sadzic by z biegiem czasu nie powstał lity mur, a żeby też nie było wielkich przerw, (czasu mam sporo nie muszę się spieszyć bo budowa przesunęła się o 3 lata ).
Najbardziej podobają mi się: derenie(elegantissima, goucholtii), irga błyszcząca, pęcherznica kalinolistna, jaśminowce (panieński, waterton), Trzmielina europejska (Red Cascade). Starałam się dobrać rośliny o podobnej max. wysokości, z niedużymi wymaganiami glebowymi i pielęgnacyjnymi.
Jaki mniej więcej mają przyrost roczny, jak często ikiedy powinnam je ciąć by były gęste w przyszłości? Czy tolerują się wzajemnie?
Może poradzicie jakąś ciekawą lekturę odnośnie tego typu roślin??
Wyszło trochę przydługawo ale mam nadzieję że mi wybaczycie...
Pozdrawiam
Marta