Ciekawi mnie Wasza opinia dotycząca "udrutowienia budowy".
Wraz z zoną wyszliśmy z założenia, że doprowadzenie do budynku energii elektrycznej linią napowietrzną szpeci samą elewacje - skrzynka licznikowa, przytwierdzona do ściany sztyca z kablem ipt. Postanowiliśmy nawet przewód telefoniczny oraz od anteny satelitarnej (czasza poza bryłą budynku) ukryć pod ziemia. Może i takie rozwiązanie jest cokolwiek droższe ale jesteśmy z tego wyboru zadowoleni. Dlatego pierwszy głos na opcję nr 4
A jaka jest wasza opinia i przede wszystkim praktyka w tym temacie?