witam
tak sobie czytam watek o rekuperatorach tymi recami robionych i widze, ze wielu forumowiczow wchodzi tam ze swymi pomyslami.
Juz mialem tez cos tam napisac, ale zreflektowalem sie ze ten watek to raczej powinien byc cos jak dziennik budowy+ komentarze a nie o wszystkim co ma ogolnie zwiazek z rekuperatorami. dlatego postanowlem zalozyc ten watek aby dac kazdemu mozliwosc wypowiedzi i dyskusji na temat rekuperatorow bardziej ogolnie.
jestem inzynierem i tak sie sklada, ze mam dosyc rozlegla wiedze teoretyczna na temat wymiany ciepla i wymiennikow.
jako inzynier uwazam, ze na samym poczatku nalezy zdefiniowac zalozenia projektowe a w szczegolnosci:
1. natezenie przeplywu strumienia powietrza w m3/h
2. srednia temperature w pomieszczeniu oraz srednia temperature zewnetrza przyjeta jako srednia z okresu gdy rekuperator ma pracowac
3. akceptowalny spadek cisnienia w instalacji (to wazny punkt bo oddaje nam wazna wielkosc a mianowicie stosunek wlozonej mocy elektrycznej (za ktora bedziemy placic) do odzyskanej mocy cieplej (ktora zaoszczedzimy za pomoca reku)
4. strosunek ceny energii elektrycznej do ceny energii cieplnej (kazdy ma inne zrodla ciepla)
majac zdefiniowane powyzsze wielkosci mozna przystapic do poszukiwania idealnego rozwiazania pasujacego do naszego ogolnego wyobrazenia o reku
ktos pisal o tzw swinskich rekuperatorach (czy jakos tak)
pomysl niby fajny prosty, ale jak kazdy pomysl ma swoje wady:
1. koniecznosc wykonania dosyc skomplikowanego ukladu przelaczajacego krocce miedzy komorami (chyba, ze jest komus obojetnie ze raz zaciaga mu z lazienki a raz z salonu )
2. koniecznosc dostosowania czestotliwosci przelaczania do przeplywu powietrza i roznicy temperatur
3. material uzyty jako masa akumulujaca powinien dobrze rzewodzic cieplo (jesli ma miec spora grubosc)
w sumie pomysl bardzo zblizony do rekuperatorow obrotowych
_________________
troche na temat podstaw projektowania
wzor na odzyskana moc:
Q=k*A*dt_log
Q-moc odzyskana
k-wspolczynnik przenikania ciepla od jednego strumienia powietrza do drugiego
A-powierzchnia wymiany ciepla (liczy sie po jednej stronie czynnika)
dt_log-srednia logarytmiczna roznica temperatur w wymienniku
dt_log=((t1wlot-t2 wylot)-(t1 wylot-t2 wlot))/ln((t1wlot-t2 wylot)/(t1 wylot-t2 wlot))
t1- temp czynnika cieplejszego
t2-temp czynnika zimniejszego
przyklad:
na zewnatrz temp=0 °C
wewnatrz 20 °C
zakladamy sobie (optymistycznie) ze sprawnosc odzysku ciepla bedzie 90 %
tzn godzimy sie na 2 °C strat
mamy np natezenie przyplywu powietrza 200m3/h
czyli 0,056 m3/s
przy gestosci powietrza dajmy na to 1,2 kg/m3
daje to 0,067 kg/s
cieplo wlasciwe powietrza dajmy na to 1000 J/kgK
czyli mamy Q=0,067*1000*18=1200 W
18- boroznica temperatur jest 20 a godzimy sie na 10 % strat
czyli chcemy odzyskac 1200 W ciepla
stad potrzebna powierzchnia wymiany ciepla:
A=Q/(k*dt_log)
dajmy na to k bedzie =10 W/(m2K)
dtlog niech bedzie 2 °C (mozna sobie dokladnie policzyc z rozniczy logarytmicznej albo brac jako przyblizenie srednia arytmetyczna
stad A=1200/(10*2)=60 m2
najwazniejsza rzecza w tych calych obliczeniach jest wspolczynnik przenikania ciepla k
ogolnie jest tak, ze im wiekszy opor przeplywu tym wiekszy ten wspolczynnik
k mozna dosyc dokladnie wyliczyc znajac geometrie kanalow, predkosc przeplywu, oraz material i grubosc scianki dzielacej strumienie
z tym, ze w przypadku rekuperatorow akurat scianka nie ma wielkiego znaczenia
o wiele wazniejsze sa opory wnikania ciepla od strumienia powietrza do scianki