Co za pogoda !!!!!!!!!!!
Dzis miała wejśc ekipa od dachu na budowę a tu taka pogoda Chyba zacznę zaraz wyć ze złości a tu jeszcze zapowiadają że nie przejaśni sie aż do końca tygodnia Czy jest jecze ktoś na forum komu pada na głowe?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW Katowicach jest teraz sucho i nawet przez chmurki słoneczko spogląda.
Ale cóż z tego jak dzień króciutki i nie wiadomo jak będzie jutro.
A propos pogody. To wielu forumowiczów w innym wątku (na pytanie czy da radę postawić fundamenty + piwnice ze stropem jeszcze w tym roku) radziło z entuzjazmem by nasz nowy kolega zaczynał prace ziemne nawet w połowie października
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmi też się leje. właśnie zrobili więźbę. w czwartek 10.09 mają przyjść spece od dachu. Przez ten deszcz w weekend wszyscy się strasznie denerwowali i w poniedziałek były same awantury na budowie.
Na szczęście dzisiaj już wszystko wróciło do normy. Ale do czwartku jeszcze tak daleko!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCo w tym dziwnego ???. Jeśli była to dachówka ceramiczna lub cementowa, mógł zacząnć nawet w grudniu. To juz problem dekarza. Mi Brassa będzie krył od około 5 listopada i powiedział, że nie widzi w tym żadnego problemu. Dekarz z wieloletnia praktyka i "dyplomem" Brassa. Oczywiście blachodachowka nie wchodzi w gre z uwagi na jej docinanie w niskiej temperaturze.Napisał agnikkrol
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychByłam wczoraj na budowie: obraz nędzy i rozpaczy, wszystko mokre,pozaciekane, szaro-bure, krokwie zamiasz zielone od impregnatu siwo-czarne, łaty i kontrłaty ułozone na stropie w kałuży wody, kominy wybudowane do połowy BRrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Mam pytanie dlaczego nie mozna kłaść blachodachówki w listopadzie? I czy w ttym roku jeszcze wyjży słonko??????????
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUff....
U mnie już jutro dekarze kończą dach.
Jeden dzień mieli postoju "deszczowego".
Nie zazdroszczę im pracy, u mnie na działce wiatrzysko chula sobie.
Łapska zmarźnięte. Ja przez 3 godzinki w popołudniowych godzinach ciężko miałem wytrzymać na dworzu.
Dekarze to muszą mieć "końskie zdrowie"
Pozdrawiam tych na dachu i tych zdenerwowanych pogodą deszczową.
Hubert
Moja "budowa" zaczeła się w kwietniu 2003- kupiłem stan surowy. Szukam informacji u doświadczonych forumowiczów. Pozdrawiam inwestorów oraz udzielających informacji na forum.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychu mnie rusza ocieplanie. Na razie w kratkę: ekipa przychodzi "w kawałkach" i odchodzi przed upływem 8h . Cóż - leje. Dobrze, że w ogóle przychodzą...
Nad nowym ogrodzeniem też zawisły czarne chmury. Już nie jestem taki pewny czy uda się w tym roku... Resztę prac zaplanowanych na ten rok wykonam już wewnątrz .
Pozdrawiam
Pearl
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych