Ja pływałam - przed budową - teraz szukam dobrych wieszaków do garażu - zamierzam zainwestowac we własny sprzęt i wrócić na wodę
To jest naprawdę niezła jazda - jak tak porządnie dmuchnie to adrenalina skacze - deseczka mała, a tak zap.....a, ja w ślizgu zawsze wrzeszczę i się śmieję - głównie z przerażenia, ale też szczęścia...tak naprawdę to tylko slizgać się umiem...bo na razie sama prędkość mnie kręci manewrów nie ćwiczę - bo nie lubię wpadać zbyt często do wody