Komentarze do dziennika Agusi i Marco

[Agusia i Marco]

Cześć wszystkim forumowiczom
Tu możecie komentować poczynania naszych zmagań na budowie.
Nasz dziennik to Agusia i Marco:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...923138#1923138

[Roksi]

wow...ale jazda niezle macie sciany takie bardzo oryginalne Ale my zaczynalismy od podomnych, w sumie mielismy tylko tynk i wszedzie pełno kurzu i wystających kabli


I koniecznie pokaż nam efekt końcowy wspólnego tworzenia płotu przed trawniczkiem
Pozdrawiam

[Agusia i Marco]

Dzięki za komentarz - super macie łazienkę, a i projekt domu jest okazały.
PO tym co widzimy to chyba już macie większosć za sobą...? Chyba ze sie mylimy?
J\ak macie jakieś ciekawe rady związane z wykończeniem domu to możecie się podzielić, ze wzajemnością oczywiście.

P.S. Ok płotek pokazemy z pewnością

[radekkamila]

życzymy wytrwałości w pracach wykończeniowych! cierpliwości stanie sie zadość! duży, ładny, rodzinny dom... mam jedno pytanie dotyczące rolet zewnętrznych, tzn. koszty... czy dożo większa dopłata do każdego okna? jeżeli nie macie nic przeciwko prosiłbym o cenę...choć w przybliżeniu...
pozdrawiamy hej!

[Agusia i Marco]

Jak napewno zauważyliscie, rolety są w skrzynkach - bo nie chcielismy tych montowanych pod belką okienną ponieważ naszym zdaniem zasłaniają część przestrzeni okna przy całkowitym otwarciu.

Cena całego oroletowania domu to: 5000 brutto - przy czym cena ta jest z początku 2006 roku - nie pamietam już ile chcieli za metr kwadratowy ale coś ok 100 zł - potem jeszcze jakiś rabat i wyszła tak okragła suma

[_Beti_]

czy mi sie wydaje czy wy mieszkacie na budowie

[Agusia i Marco]

No nie wydaje Ci się... Bo codzienny dojazd, z pakowaniem i rozpakowaniem całego ekwipunku zajmował zbyt wiele czasu w dwóch domach wiec na chwile obecną mieszkamy częściej na budowie - ale nie oznacza to, że nie mieszkamy w mieście w tzw. CYWILIZACJI

[_Beti_]

nasz dom budujemy jakies 300m od tesciow wiec z synkiem wiecej czasu spendzamy na placu budowy niz w domu
maly juz nawet mowi ze mieszka na budowie ale spi w domu

[Agusia i Marco]

No właśnie my na budowę mamy ponad 10 km wiec...


P.S. Chciałem Was zapytać przy okazji instalacji CO - bo jak zauważyłem robilismy z tego samego materiału czyli rury ALPEX - ale mam pytanie czy dawaliście do grzejników rurę o rozmiarze 16 czy 20???

[Anaor]

Super dziennik takie lubię z duuużą ilością zdjęć, i fajna gromadka, dobrze że tu zajrzałam bo znalazłam kilka fajnych pomysłów które wykorzystam u siebie.

[Agusia i Marco]

Cieszymy się, że ktoś może zaczerpnąć od nas jakiś pomysł oraz to jak również od kogoś można na własnym gruncie adoptować jakieś ciekawe nowości.


P.S. Dzienniki z dużą ilością fotek to podstawa no nie...?

[amonite]

Naprawdę, trudno Was nie polubić
Z taką radością życia i optymizmem nie straszne Wam chyba żadne przeciwności losu! W rodzinie siła Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę szybkiego zamieszkania nie na budowie ale w pięknie urządzonym i wykończonym domku

[EWAF]

dom pieknieje!! A dziennik bardzo ciekawy i dynamiczny. Widac ze cos sie ciągle dzieje.
Nie zauwazyłam zebyście pod tynkiem ocieplili dom z zewnątrz - planujecie ocieplenie w przyszłości?
Podziwiam prace wykonczeniowe wewnatrz domu: co innego jak sa tylko gołe sciany to nie trzeba tak uważac jak przy domu prawie zamieszkałym.
pozdrawiam

[Agusia i Marco]

dom pieknieje!! A dziennik bardzo ciekawy i dynamiczny. Widac ze cos sie ciągle dzieje.
Nie zauwazyłam zebyście pod tynkiem ocieplili dom z zewnątrz - planujecie ocieplenie w przyszłości?
Podziwiam prace wykonczeniowe wewnatrz domu: co innego jak sa tylko gołe sciany to nie trzeba tak uważac jak przy domu prawie zamieszkałym.
pozdrawiam

Mamy dom ze ściany trój warstwowej (w dzisiejszych czasach mało tak kto robi ze względu na koszty) więc pomiędzy ścianami mamy już styropian - ale chcemy się przyjrzeć jak ten stan zniesie zimę - i czy będzie wskazane ocieplać dalej czyli z zewnątrz. Bo pewni fachowcy odradzają a inni skolei zachęcają więc lepiej nie ocieplać i zobaczyc co siędzieje

[Agusia i Marco]

Naprawdę, trudno Was nie polubić
Z taką radością życia i optymizmem nie straszne Wam chyba żadne przeciwności losu! W rodzinie siła Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę szybkiego zamieszkania nie na budowie ale w pięknie urządzonym i wykończonym domku

Cieszymy się za miłe słowa z Twojej strony. No do zamieszkania w gotowym domu jeszcze daleko wiec.... Twój ogród też nam siębardzo spodobał a w szczegolności pomysły na swój własny dom.

[ANNNJA]

piekny ogród- ciekawe rozplanowania i rozmiszczenia i dobre rady- dziekuje!!....(gdzieś uciekly moj wczesniejszy komentarz)

P>S. wiemy co sie czuje jak sie wraca z budowy do cywilizacji w bloku...gdzie jest woda- można wziąść prysznic, stoii lodówka, kuchenka gdzie można coś ugotować...jeju-...jak to wtedy miło!!

[Żonka Artka]

Wysłany: Sob, 11 Sierpień 2007 07:59 Temat postu:
Witaj!

Przeglądając Twój dziennik budowy napotkaliśmy się na ciekawy artykuł o drzwiach marki GERDAAAAAA!!!!! ku zdziwienia mamy te same i współczujemy Wam tak bardzo że HEJ. Przeżywaliśmy to samo tylko chyba nawet troszkę dłużej: bo ok 1,5 roku:

1. Przyjechały drzwi w dwóch kolorach (listwy inny kolor niż drzwi)
2. Drzwi zamontowane krzywo ( nie zamykały się wcale albo prawie wcale)
3. Próg za każdorazowym włożeniem po prostu pękał
4. Przy kazdorazowym zdejmowaniu drzwi panowie montażyści uszkadzali zawiasy
5. Uszczelki nie kompletne lub w innym kolorze
6. Po pierwszej zimie zaśniedziała rozeta na klamkę i zamek (do wymiany - a ponoć drzwi zewnętrzne i z atestami)
7. Za każdym razem pojawiała się nowa ekipa i jedni zwalali wine na drugich
8. Firma bez SZEFA bo albo "UMARŁ" albo ZAGINĄŁ W AKCJI"
9. Po niespodziewanym namierzeniu szefa w centrali firmy i zrobieniu małego KIPISZU - szef o mało co nie wyskoczył z TRAMPKÓW
10. Mozna by pisać wiele ale...
11. Skończyło się, że jak sami zdjeliśmy drzwi i prawie cały dzień spędziliśmy nad regulacją zawiasów w końcu zamykają się i odmykają tak jak w ... SALONIE GERDY - czyli normalnie jak DRZWI - przecież piszemy o drzwiach a nnie o włazie do czołgu
12. Jedyne co to chyba przyjdzie nam co roku wymieniać śniedziejące rozety na zamek i klamke

NIECH ŻYJE FIRMA GERDA
_________________

Witam!
Widzę, że nie jesteśmy osamotnieni w bojach z FACHMANAMI z w/w firmy. Oj, faktycznie dużo dałoby się napisać... ale szkoda słów ...

Pozdrawiamy- beata i artek

[Agusia i Marco]

TAK TAK DOBRE OKREŚLENIE --szkoda słów --i być tu mądrym i traf na dobrą firmę A JESZCZE NIE PRZEPŁACAJĄC . TO JEST SZTUKA SZCZEGÓLNIE JAK NIKT W RODZINIE SIĘ NIE BUDUJE A ZNAJOMI RÓŻNI TEŻ SĄ
JEDNI DOBRZY -- podzielą się wiedzą złą czy dobrą
INNI -- patrzą pod siebie unikając tematu
Niema jak formułowicze zgrana grupa i w temacie no nie ?

[Żonka Artka]

super domek widzę że macie podobne przejście z salonu do kuchni jak my z salonu do biblioteki .(łuk) tak ta wykończeniówka jest najgorsza to prawda my dopiero co skończyliśmy charuwę od czerwca aż do 24 sierpnia non stop na obrotach .To prawda wierzę CI że masz już dość ale pomyśl kiedyś się to skończy Widzę też że ostro walczysz na forum dziś jak widzisz ja też .Co to się nie robi dla pogody DUCHA no nie? pa pa miłej nocki .Aha a macie już gładzie położone przeglądałam stronkę ale nie zauważyłam nic o gładziach czy tylko na razie gołe tynki jak my chwilowo. Cudnie wyglądasz nawet w roboczych ubraniach a co niech wie mąż jaką ma zonę no nie.

Witam ponownie!
Dziękuje za wszystkie "KOMPLEMENTA" ...aż się zarumieniłam .
Jak to dobrze, że Ktoś mnie rozumie ... to względem wykończeniówki. Czasami mam wrażenie, że ten etap NIGDY SIĘ NIE SKOŃCZY (!!!!), ale własnie wtedy jadę sobie troszkę intensywniej popracować w naszym nowym domku i ... błyskawicznie mi przechodzi.
Jeśli chodzi o gładzie gipsowe... nie kładziemy nigdzie. Mamy dobrze położone tynki gipsowe, potraktowane siateczką 220, dwuktrotnie zagruntowane i w chwili obecnej pomalowane na biało ściany są czyściutkie i gładziutkie jak pupcia niemowlaczka.
Pozdrawiam i dobrej nocki życzę, pa, pa !!!

Ps. Serdeczna prośba, Agusiu przerzuć swój wczorajszy wpis z mojego dziennika do liwiowych komentarzy, dziękuję, beata.

[Agusia i Marco]

Ach dzięki za odpowiedź Beatko przepraszam że dopiero teraz piszę ale ciężko było mi się tu dopchać do kompa z różnych względów sama chyba rozumiesz. Teraz ta szkoła na dodatek przyszła i zrobiło się jeszcze ciężej .Czasami się zastanawiam czy warto napoczynać nowy post skoro nie wiem czy będę miała czas go skończyć. Dzięki mojemu Markowi jeszcze istnieję na forum że tak powiem daje mi ostro popalić(mówiąc wrzucam nowe zdjęcia) i w takim momencie natychmiast mobilizuje mnie (mimo opadłych sił) sugerując że będzie lepszy wytrwalszy(oczywiście na żarty) pa pa
PS. a jak Wy sie trzymacie o wrześniowej porze - dajecie radę powiązać pracę z budową w tak pochmurne dni ????????????????