Kupiłem dom z pięknym dębowym parkietem z lat 60-tych. Wygląda super. Parkiet jest od kiedy został położony pastowany.
Nie wiem co powinienem z nim teraz zrobić:
1. pastować dalej (czy i jak bardzo to pracochłonne? Czy to wystarczająca forma zabezpieczenia parkietu? Na co powinienem uważać?)
2. czy da się jakoś zabezpieczyć parkiet pastowany bez cyklinowanie - np. jakiś specjalny lakier, kt. można kłaść na pastę?
3. czy powienienem cyklinować i zmienić rodzaj konserwacji drewna - czy warto tak robić? Ten parkiet naprawdę jest w super stanie.
4. Czym się różni w wytrzymałości, odporności i pracochłonności parkiet pastowany, olejowany i lakierowany?
5. czy pastowanie to to samo co woskowanie?
Pomóżcie proszę znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji - co i czy dużo zaryzykowałbym zostawiając parkiet tak jak teraz pastowany? Jak często muszę go pastować?
Pozdrawiam!