od tygodni walczymy z wykonawcą o stosowanie właściwych materiałów, o terminy..
w tej chwili są do tyłu 4 tygodnie, zamiast porothermu użyli poroton (nie mają naszej pisemnej akceptacji), bez pisemnej zgody (taka jest wymagana umową) dali podwykonawcę -nie wspominając o wiecznych ich pomyłkach np złym wyznaczeniu ław fundamentowych
jednym słowem my mamy dosyć, chcemy zerwać umowę..
jak to zrobić najlepiej?
protokół rozbieżności? i co dalej?