stuprocentowa metoda jak dotychczas na pladrujace i mnie myszki byly lapki na myszy a przyneta byl suchy pokarm dla pieska...jedna kulke pokarmu wciskalem do lakpi tak aby trudna ja bylo wyjac myszce z lapki...skutecznosc murowana
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
A ja łapię na podsmażaną kiełbaskę albo boczuś![]()
, zapach smażonej przynęty bardzo mocno kusi myszki
.
Metoda także 100%![]()
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
No nie zawszeNapisał el-ka
Są kotki, których myszki absolutnie nie interesują w charakterze pożywienia
Najwyżej pobawią się nimi 5 min. Po prostu mają jedzenia pod dostatkiem i ganianie za nim im się nie opłaca.
Kotek musi być łowny, a z tym różnie bywa.
Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
----------------
Maciek (Płock)
GG: 2260023
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Kotek musi być dachowy, nie żadna rasowa pierdoła. Najlepiej taki, który był wzięty nieco później po urodzeniu i od swojej kociej mamusi nauczył się czego trzeba. Mieliśmy kotkę wziętą z działki i łowiła tak skutecznie, że gdy jej brakło myszek na naszej posesji, to obrabiała posesje sąsiadów. Myszy układała w kuchni ogonami w jedna stronę, pewnie myślała, że coś z tego przyrządzę. Jak przynosiła mysz, to miauczała specyficznie wołając nas. Nie jadła myszy, miala pod dostatkiem jedzenia w miseczce. Jedyny mankament, że często przynosiła żywe myszy z pola i specjalnie wpuszczała je do domu i urządzała dla nas spektakl polowania. Niestety już poluje w kocim rajuTeraz mamy kocurka, też dachowego, ale jeszcze nie wiem czy łowny, gdyż na razie mieszkamy w bloku, a nowy dom się buduje. Ale łapie muchy, więc dobrze rokuje.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Ja natomiast stosuję broń biologiczną (przeraża mnie wizja myszki przebijanej jakimś drutem czy innym ustrojstwem w pułapce). Kupiłam granulki (różowe) firmy Bros. Po tygodniu trutki przestało ubywać i odnalazłam 2 martwe myszki w kąciku za szafką. Głupio się przyznać ale uroniłam łezkę -bo były śliczne![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Jest takie ziele DZIEWANNA. Ma to do siebie, że jej zapach odstrasza gryzonie. Skuteczna. Stosowana od wieków. Ekologiczna. Śliczne myszki zyją nadal, tyle, że nie u nas. Polecam.Głupio się przyznać ale uroniłam łezkę -bo były śliczne
Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.
Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
A ja , jak rozsypalem granulki Bros , to myszy zaczelo przybywac . Zdechla znalazlem tylko jedna .
Dostępne w wersji mobilnej
Ostatnio na budowie jedna wlazła mi do siatki z kanapkami. Zdążyłem ją złapać w ręke, ale po burzliwej szarpaninie wyrwała się , rzuciła pełne zła spojrzenie i uciekła w trawę...chyba po kumpli.![]()
Więc ci dziekuję losie choćby tylko za to,
że nie musiałem się urodzić pod wulkanem.
Że średni u nas klimat i przeciętne lato,
ale dzieciaki są przeważnie roześmiane...
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej