Patrzyłam ostatnio na kominki elektryczne w Castoramie.... był jeden bodajże za 1300zeta który bardzo mi się spodobał i po załączeniu wygladał naprawdę fajnie ...podejrzewam że gdybym się rozejrzała to znalazłabym za max 2000 zeta naprawdę wypasiony i bardzo realistycznie wygladający
a koszt ... porównajcie : 20000 a 2000 to jest róznica sprowadzająca się nie tylko do jednego zera więcej
i podobnie jak Kryspin uważam, iż jeśli kiedyś będę miała kaprys posiadać kominek to właśnie taki elektryczny... być może nie usmażę sobie w nim kiełbaski , ale jeśli chodzi o aspekt praktyczny -to w moim przekonaniu przeważa kominek elektryczny