Przyznam szczerze ze mam juz kominek dopiero co uruchomiony , i znajomi mnie doluja wlasnie z tym dlugim paleniem ,dlatego moje pytanie ktory lepszy , poczatkowo bylem bardzo zestresowany szybkoscia spalania , ale powoli dowiaduje sie ze to nie takie piekne wszystko.
Moj jeden znajomy ma tarnave i mowi ze u niego pali sie 6-8 godz i szyba czysciutka ,a jeden kawalek drewna daje tyle ciepla ze hoho. Chyba to bzdura jakas.
Ja mam wlasnie kominek ktory po pozamykaniu wszytstkich dolotow i szybrow pali sie tylko odrobine wolniej niz przy otwartych , ale szybe mam zawsze czysta ,a daje b.duzo ciepla.
Ma tzw system czystej szyby i powietrze do dopalnia wtornego tzn , brak uszczelki na dole szyby i na gorze , dodatkowo klapka ktora zamyka doplyw powietrza z zewnatrz pod popielnikiem jest za mala w stosunku do otworu o jakies 2-3 mm .
Nie da sie go zamknac i tyle , pali sie w nim jak w normalnym ognisku .
Pale brzoza b.sucha ok 2 lat sezonowana , i jedyne co osiagam po pozamykaniu wszystkiego to 3 godz , po 5 juz nie ma zaru.
Chcialem go uszczelnic , ale po przeczytaniu kilku watkow na tym forum odnosnie kominow i spalania to chyba tego nie zrobie .Ma sie hajcowac i juz.
Prawda czy nie , powiedzcie bo za wklad dalem 5 tys i troche jestem zdegustowany.