-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
Dziennik Budowy Marty i Maćka - Skrzat C115
Wersja foto dziennika : Fotodziennik
No to postanowiliśmy założyć dziennik budowy, chociaż budowę planujemy dopiero na przyszły rok.
No to napiszę po krótce naszą historię tytułem wstępu. Nasza rodzinka liczy 4 osoby (z czego jedna w brzuszku). Ja - Marta, Maciek, mój mąż (od 6 października), nasz 1,5 roczny synek Wiktorek i drugi synek, który na świat ma przyjść w lutym 2008 roku.
Aktualnie zamieszkujemy w kawalerce (31 m2) mojego brata, także nie mamy własnego kąta. Pomysł budowania własnego domku zrodził się już w 2006 roku. Ceny mieszkań poszły strasznie w górę a nam od zawsze marzył się kawałek ziemi a nie blokowisko. Dzięki moim rodzicom, którzy na start w dorosłe życie podarowali nam pewną sumkę pieniędzy zaczęliśmy rozglądać się za działką. Po kilku tygodniach znaleźliśmy taką która przypadła nam do gustu i w grudniu 2006 r. podpisaliśmy akt notarialny stając się właścicielami działki w niedaleko Łodzi
Po tym zakupie, ceny materiałów budowlanych strasznie wzrosły, trochę się podłamaliśmy i stwierdziliśmy że nie damy rady nic zbudować. Po pewnym czasie postanowiliśmy jednak spróbować zrealizować marzenia. Jak się nie uda - trudno
Nasz wybór projektu padł na Skrzata (C115)
link do projektu
Od tego czasu powoli (baardzo powoli) idziemy do przodu.
Najpierw złożyliśmy w wodociągach wniosek o warunki przyłączenia do sieci wodnej i kanalizacyjnej.
Potem Maciek poszedł do Zakładu Energetyki złożyć wniosek o warunki przyłączenia. Tam niewątpliwie bardzo "kompetentny" Pan poinformował Maćka że wydanie takich warunków jest dość drogie (ok 150 zł za każdy KW wnioskowanej energii !!) i że lepiej będzie, żebyśmy złożyli wniosek o promesę, która jest darmowa. Podobno w niej miały być zawarte informacje, czy w ogóle możemy liczyć na prąd na naszej działce. (Od sąsiadów z działki obok dowiedzieliśmy się, że są pewne problemy, bo Zakład Energetyczny musi zbudować transformator i dopiero wtedy mogą podłączyć naszym działkom prąd). W lipcu 2007 r. Maciek złożył wniosek o tą promesę. Po ok miesiącu otrzymał tą promesę, która okazała się nic nie znaczącym świstkiem papieru. Drugi Pan poinformował, że taka promesa nic nie daje, że trzeba złożyć wniosek o warunki przyłączenia i że wydanie takich warunków jest darmowe W ten sposób straciliśmy miesiąc. Ale to nie koniec. W sierpniu złożyliśmy wniosek o warunki przyłączenia. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki, takie warunki powinniśmy otrzymać w terminie 14 dni od złożenia wniosku. Minął sierpień, wczesień a my nic nie dostaliśmy. Na początku października wybraliśmy się do ŁZE z pytaniem o nasze warunki (telefonicznie nic się nie da uzgodnić, nikt telefonu nie odbiera). Tak kolejny pan poinformował nas, że wniosek nie jest jeszcze rozpatrzony a na warunki możemy sobie poczekać nawet 3 miesiące ! Strasznie się wkurzyłam, taki termin może nam pokrzyżować wiele planów. Napisałam do ŁZE ze skargą na opóźnienie i do Urzędu Regulacji Energetyki. Wczoraj otrzymałam informację że urząd ma wyjaśnić tą sprawę i o jej wyniku zostaniemy poinformowani pisemnie. Może wreszcie coś się ruszy. Bez warunków nie możemy złożyć wniosku o pozwolenie na budowę, a bez pozwolenia nie dostaniemy kredytu. Sytuacja jest napięta, jeśli nie złożymy wniosku przed moim porodem, później bank podczas mojego urlopu macierzyńskiego może nie uznać moich dochodów i z kredytu nici
W międzyczasie zamówiliśmy projekt, który dotarł do nas przedwczoraj. Teraz musimy znaleźć architekta który dokona w nim pewnych zmian. Chodzi mi generalnie o to, aby zamiast garażu był tam dodatkowy pokój (gabinet).
Jeśli chodzi o dotychczasowe wydatki to wyglądają mniej więcej tak
Działka - 51.000 zł
Warunki przyłączenia wody - 40 zł
Projekt - 1750 zł
wypis i wyrys z planu zagospodarowania - 90 zł
Łącznie : 52.880 zł[/url]
-
-
-
-
-
-
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
-
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
No dobra, nasze niezdecydowanie robi się już nawet komiczne. Zdecydowaliśmy (mam nadzieję że na 100%) że budowę zaczniemy jak tylko uda nam się znaleźć ekipę (co może być niezbyt łatwym zadaniem). Potem jeszcze kursy po bankach. Jak już się ma to pozwolenie to strasznie ciągnię do rozpoczęcia budowy. Przeglądam sobie projekt i marzę jak to będzie cudownie zamieszkać w swoim domku. Szkoda że jeszcze taka daleka droga do tego :/
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Mam kolejne wyceny. Tamto było netto za robociznę.
Druga wycena:
- 5400 wykopanie zbrojenie zalanie i wymurowanie do poziomu zero (bez zdjecia humusu i zasypania piachem)
- 1600 za wycieplenie fundamentu oraz izolacja pozioma
- 6800 parter mury nośne
- 2300 poddasze mury nośne
- 500 obmurówka wierzby dachowej
- 4800 strop, wyszalowanie, zazbrojenie, obmurówka wieńca, zalanie
- 2700 klatka schodowa 18 stopni
- 3000 wylanie stóp fundamentowych, wymurowanie kominów nad dach (2 sztuki)
-----------
27100 netto
+ ścianki działowe wewnętrzne, ok. 30 zł/m^2
Razem około 30000 netto do negocjacji
Na czym mogę najwięcej tu stargować?
Trzecia wycena:
"cena nie przekroczy 350pln za m2 netto dotyczy stanu surowego
otwartego"
Zakładam, że z dachem i że chodzi o powierzchnię całkowitą, ale nie jest to okreslone... wówczas wychodzi za stan surowy otwarty około 59500!
Cena jest tak niekonkurencyjna, że nawet nie będę tego wyjaśniał i się targował.
Czwarta wycena:
Wszystko od zera do surowego bez dachu (z kominami, schodami, ściankami działowymi) 280zł/m^2 netto od powierzchni całkowitej.
Po przemnożeniu wychodzi 47600 do negocjacji. Gdyby to jeszcze było z dachem, ale takto również odrzucam. Podobno jest ich cała banda, budują szybko i sprawnie, ale akurat na tym mi nie zalezy, bo na ten rok mam w planach stan surowy (chyba, że cudem prąd podłączą).
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
-
-
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
jeśli chodzi o elewację to w planach ma ona wyglądać tak:
http://img169.imageshack.us/img169/3...wacja01yq2.jpg
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
Przechodzimy do kolejnego etapu, czyli KREDYTU
Już jakiś czas temu Maciek był w Expanderze dowiedzieć się czy w ogóle mamy szansę myśleć o jakimś kredycie. Planujemy wziąć 300 tyś. Pani "doradca" wstępnie wyliczyła nam że mamy szansę, ale że przyszliśmy jeszcze za wcześnie, że dopiero 2 miesiące przed chęcią wzięcia kredytu mamy się zgłosić bo oprocentowanie się zmienia itp.
W międzyczasie przeglądałam sobie strony banków, wyliczałam zdolności. Niestety z naszym kredytem nie jest tak prosto (czyt. nie każdy bank jest chętny aby nam kasę pożyczać) a to z kilku powodów:
- Maciek ma nieuregulowany stosunek do służby wojskowej - skończył w tamtym roku studia i był to pierwszy i chyba ostatni rocznik, który automatycznie nie przechodził do rezerwy, tylko ma jeszcze rok niepewności. Niektóre banki nie chcą takim dawać.
- mi urlop macierzyński właśnie się skończył. Niektóre banki nie honorują wpływów jakie się miało na macierzyńskim, niektóre każą czekać kilka miesięcy żeby sprawdzić czy pracodawca nie ma zamiaru młodej matki zwolnić.
No więc zgłosił się Maciek do tej babki w środę. A ona stwierdziła że możemy się nie wyrobić bo dosyć późno przyszliśmy Porobiła swoje symulacje i zaproponowała nam 2 banki: Millenium i GE Money Bank (chyba standard w przypadku Expandera). Powiedziała jednak że jest szansa na zdążenie jeśli doniesiemy wszystkie dokumenty i wniosek w góra 2 tygodnie.
Posprawdzałam sobie w necie opinie o tych bankach i kredytach i strasznie się zdenerwowałam. Millenium chyba nie miało żadnej pozytywnej opinii a to co przeczytałam skutecznie zniechęciło mnie do podejmowania próby i składania tam wniosku. O GE też nie było zbyt wiele pozytywów. Byłam przerażona.
Wpadłam na pomysł żeby przejść się do PKO BP. Bardzo mile się zaskoczyłam kilkoma rzeczami: służba wojskowa nie ma znaczenia, mój macierzyński nie ma znaczenia, zaświadczenie o zarobkach jest korzystne w naszym przypadku, rozliczanie nie jest na podstawie faktur no i zdolność kredytową mieliśmy Jedyne co mnie przeraziło to dość wysokie oprocentowanie w porównaniu z innymi bankami, przez co rata miesięczna przynajmniej 100 zł wyższa. Okazało się jednak że los się do nas uśmiechnął. Ponieważ mój tata jest wieloletnim pracownikiem tego banku to ma możliwość wejść z nami do tego kredytu i dzięki temu otrzymamy ten kredyt na preferencyjnych warunkach, co oznacza:
- 0% prowizji za udzielenie kredytu
- marża tylko 0,75 pp co sprawia w porównaniu z poprzednią symulacją rata spada o ponad 200 zł
No i klamka zapadła, startujemy tam Załatwiliśmy już zaświadczenia o zarobkach. Skonstruowałam baardzo uproszczony kosztorys. Potrzebujemy jeszcze odpisu z KW ale będziemy go mieli dopiero 21 lipca (na szczęście możemy ten dokument donieść później). We wtorek prawdopodobnie składamy wniosek. Jestem dobrej myśli
Maciek właśnie z Wiktorem pojechał na działkę kosić trawę ręczną kosą Wczoraj przywieziono nam jedną ciężarówkę gruzu. Ten gruz trochę dziwny, mógłby być drobniejszy a te kawały są strasznie wielkie. Trzeba zdjąć humus z drogi, wsypać te kawały tam i przysypać ziemią. Kurcze, mało czasu na to wszystko
-
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Blaszak - podejście drugie i ostatnie.
Dzisiaj udało się zgadać z inną firmą sprzedającą blaszaki.
Cały dzień pogoda w kratkę, słońce - deszcze - słońce - deszcz... zadzwoniłem do sąsiada - podobno droga OK, więc potwierdziłem chęć odbioru.
Poprzednia ekipa dojechała do naszej drogi i wymiękli. Teraz jest zdecydowanie bardziej sucho... tym dzisiaj nawet przez myśl nie przeszło... mówię, że blaszak ma być na końcu działki, ale wiechać tam nie bardzo się da... ziemia mięka, jakieś rowy melioracyjne, chwasty na 1,5m... otworzyli brame, wjechali
Twardziele... postawili budke, skręcili porozumiewając się telepatycznie. Szybko, rzeczowo, wzięli kase, odjechali... bez żadnego problemu... a ja bym się bał traktorem wiechać
Blaszak 3x5 - Koszt 1550zł.
-
STAŁY BYWALEC (min. 300)
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum