A jak pomaluje farbą silikonową? Dlaczego malować najtańszą akrylową?Napisał Sp5es
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPierwsza sprawa,co do równości tynku.Zależy kto wykonuje i za ile.W większości przypadków tynk gipsowy jest obrabiany nie dokładnie i wymaga przynajmniej jednokrotnego pokrycia gładzią przed malowaniem.Tynk c-w robiony w 3 etapach,tj obrzutka,narzut i szlichta z drobnego piasku zatarta pacą filcową po odpowiednim malowaniu dorównuje estetyką powierzchni szpachlowanej gładzią.Ale jeśli ktoś chce "zaoszczędzić" na tynkowaniu to musi brać pod uwagę wygładzanie masami szpachlowymi.Druga sprawa,twardość.Najlepszy jest pod tym względem c-w,póżniej c-w szpachlowany i na końcu tynk gipsowy.Wiele zależy od doboru mieszanki na tynki c-w i rodzaju gładzi.Są tynki gipsowe twardsze ale są one pracochłonne,trudne w obróbce i drogie więc przy rodzimych stawkach za takie usługi nieopłacalne dla wykonawców.Trzecia sprawa pękanie.Wiele zależy od sposobu tynkowania,nierówności i stabilności podłoża oraz technik wzmacniania tynku np w bruzdach,na stykach różnych materiałów.Najbardziej na pękanie narażone są tynki gipsowe wykonywane agregatem,potem wykonywane ręcznie,następnie c-w agregatem i na końcu c-w nakładane ręcznie.Wiele zależy od tego czy budynek osiadł i mury nie pracują.Okładziny g-k to już inna bajka ze względu na to,że taki tynk nie jest związany z podłożem,ale niestety do najtańszych nie nalężą.Latwo też je uszkodzić.Wiele zależy od staranności wykonania i techologii co jest związane z kosztami a że każdy chciałby jak najtaniej to efekty końcowe są jakie są...Mam nadzieję że tym ogólnym spojrzeniem na temat pomogłem cokolwiek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno tu bym nie był taki pewien...przy aplikacji agregacikiem na wyjątkowo krzywe śiany nikt się nie bawi w dwu czy trzykrotne wykonanie warstw po uprzednim stwardnieniu pierwszej.Inaczej też wiążą się ze soba i z podłożem poszczególne warstwy narzucanej zaprawy kielnią a agregatem.No i mało czasu na dokładność kiedy cała ściana wysycha-no chyba że się ściąga po listwach...Apóżniej pęka że ho ho..I struktura kornika..No ale od czego malarzeNapisał Barbossa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGdybym dziś tynkowała dom to napewno cem-wap. Na dole zrobiłam tynki cem-wap a na górze gipsowe maszynowe Knauffa. Tynk gipsowy napewno ładniej wygląda ale bardzo łatwo go uszkodzić, wystarczy zaczepić czymś cięższym (drabina, krzesło) i dziura jak ta lala. Do cem-wap trzeba by z młotkiem podejść żeby toto uszkodzić. Gipsowe mam zrobione naprawdę ładnie, równo, a mimo to pokrywane były i cekolem i finiszem (teraz jak się podstawi halogen to równiutko jak na stole). Dobrze wykonany tynk cem-wap wystarczy potraktować tylko raz finiszem. Na klatce schodowej też są tynki gipsowe więc pokryłam je tynkiem mozaikowym, bo to też trudno uszkodzić (moje dziecko z młotkiem nie dało rady)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmam t.gipsowy + gładzie semina.
Właśnie skończyłem szlifować (pacą z papierem ściernym)- 60metrowe mieszkanie - nigdy więcej....kondycha się poprawiła -to jedyna zaleta
Nie wyobrażam sobie szlifowania 100 czy 150 metrowego domu....
Chyba, że ktoś ma jakiś fachowy sprzęt. Zresztą dużo zależy jak kto położy gładź.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych