Co zabieracie ze starego domu?

[Basia1112]

Ponad 30-letnią żonę jeszcze można przełknąć,ale co zrobić z ponad(troszeczkę) 40-letnim męzem?
Chyba Go zabiorę, jeszcze do czegoś się przyda

[pluszku]

Ponad 30-letnią żonę jeszcze można przełknąć,ale co zrobić z ponad(troszeczkę) 40-letnim męzem?
Chyba Go zabiorę, jeszcze do czegoś się przyda

W sezonie letnim niektorzy sa pomocni podczas prac ogrodkowych
a z sezonie zimowym przydaja sie jako palacze w kominkach
No i przewaznie ktos musi ten domek splacic

[bullhorn]

Teraz po krotkim wyliczeniu kosztow jakie jeszcze bede musial poniesc oraz srodkow jakie mi pozostały wychodzi, ze trzeba bedzie zabrac wszystko.

Ja teraz jestem jeszcze na etapie marzenia o wymianie wszystkiego na "nowszy model" - oczywiście oprócz mojej Kochanej Żony (która siedzi teraz za moim ramieniem )

[Newfie]

Teraz po krotkim wyliczeniu kosztow jakie jeszcze bede musial poniesc oraz srodkow jakie mi pozostały wychodzi, ze trzeba bedzie zabrac wszystko.

Ja teraz jestem jeszcze na etapie marzenia o wymianie wszystkiego na "nowszy model" - oczywiście oprócz mojej Kochanej Żony (która siedzi teraz za moim ramieniem )

Też tak miałam... jeszcze miesiąc temu. Potem jak Pluszku podliczyłam z grubsza ile jeszcze mam do zrobienia (czytaj kupienia/zapłacenia), no i okazało się że wprowadzać się będziemy razem z meblami do dwóch pokojów i kanapą oraz TV Pociesza mnie myśl że wymiana nastąpi jak tylko nasze aktualne mieszkanko zmieni właściciela No i zaczęłam wypisywać wniosek o zwrot VAT

[DorciaIQ]

- małża + to co ew. się do tego czasu rozmnoży
- kota
- łóżko: pójdzie do gościnnego, przynajmniej tymczasowo dopóki się nie rozpadnie (BRW ), pewnie z szafkami nocnymi i komodą
- talerze/sztućce/garnki/małe AGD co najmniej czasowo
- pralkę, chyba że się rozmnożymy do tego czasu i 3kg od razu będzie za mała
- korci mnie żeby zabrać lodówkę i pyrgnąć ją gdzieś w piwnicy, bo coś mi się widzi że za parę lat mi będzie przyciasno w lodówce pod zabudowę w kuchni
- książki i inne papióry, rzecz jasna
- ubrania + stosy butów (ale nie ręczniki i pościel, bo kolory nie te)
- kocie mebelki: kuweta, "autobus" podróżny i drapak (kuuurde gdzie ja to postawię?!?!?!!? )
- durnostojki i inne fidrygały
- obrazy
- tv (pójdzie do sypialni) + hifi (pójdzie nie-wiem-gdzie o ile się nie posypie ) + kamera/aparaty
- płyty CD, DVD i kasetki miniDV
- rowery, sprzęt konny, wspinaczkowy, nurkowy, narciarski etc.
- ozdoby na choinkę
- filtr podwójnoosmozowy do szafki zlewozmywakowej
- może lampę kuchenną? całkiem jest fajna i może się gdzieś przydać (w piwnicy np. )
- komputer + laptopiki
- najprawdopodobniej też wszystko to, co sobie kupimy do czasu przeprowadzki
- ???

Kurczę, całkiem sporo się tego uzbiera