Monia
Jeśli chodzi o piwnicę, to też chciałam pod całością (lub choć połową) domu. Takie pomieszczenia (rupieciarnie) są potrzebne... Myślę o saunie, ale to raczej na poddaszu. W naszym przypadku były obawy o poziom wód gruntowych, więc dlatego tylko kotłownia i pralnia wchodzą w grę. Gdyby nie ta niepewność pewnie piwnica byłaby większa - jak pisałam w dzienniku, podmurówka całości była wyciągana od poziomu piwnicy, więc taniej było zostawić piwnicę na całości, niż zasypać ziemią... No cóż, szkoda
Cieszę się, że w ogóle jest
choćby miało ją kiedyś zalać...
Karor
wklejam rzut poddasza po zmianach:
Projektów wnętrz, mebli nie mam jeszcze (oczywiście wiem już mniej więcej co mi się podoba, ale to jeszcze nic pewnego). Zresztą wydaje mi, że to jeszcze za wcześnie... Jesteśmy na etapie dachu, na razie myślę o oknach