tynki gipsowe - pekniecia

obawiam sie jednak Kriss, ze we wczesniejszym poście miałeś racje, tzn. tak długie lecące przez kilka pustaków pęknięcie moze swiadczyć, ze nie tylko tynk ale sciana tez pękła

[Alfzmelmack]

Wiem już skąd te pęknięcia

A więc dokładnie w okolicy tych dwoch miejsc stawialem (opieralem o sczyt scianki dzialowej) drabine drewniana i po niej wchodzilem na strych. Choc nie jestem ciezki (70 kg +30 kg drabina) to jednak gdy panowie nalozyli tynk a ja po drabinie smigalem na gore wywolalo to jakies naprezenia ktore po wyschnieciu ukazaly sie światłu dziennemu

Skoro wiem już co jest przyczyną jak teraz ją uleczyc. czy wystarczy zaszpachlowac te miejsca czy oderwac pasek szerokosci 10 cm polozyc siatke i na nowo tynk?

wystarczy zaszpachlowac
p.s.
dobrze, ze przyczyna pęknięc okazała sie błacha