Ponieważ szanujący się dworek powinen posiadać podjazd dlatego proponuję wykonać niewielki okragły podjazd przed wejsciem do domu z klasyczną różanką lub fontanną. To jest placyk tylko do ruchu pieszego. Ale łączy się z drugim okragłym podjazdem dla samochodów. Pozwoli on wymijać się samochodom i nawracać (samochód się cofa z garażu, a potem już przodem objeżedza podjazd). Można też z jeden strony, bliżej domu zaparkować samochód - a objeżdzając podjazd z drugiej, inny samochód może go ominąc.
Na środku dużego podjazdu ładnie bedzie się prezentować dąb lub buk. Dla wygody można podsadzić płozącymi jałowcami.
Drzewa alejowe nalezy sadzić 1,2-1,5 od drogi.
Zagajnik brzozowy radzę podkrzesać na wys. 2 m. w miejscu dobrze oświetlonym moża między brzózkami robić duża połać wrzosowiska; z przodu niskie wrzosy, wrzośce, brukentalie, płożace jałowce; dalej - janowce barwierskie, wyższe i kolumnowe jałowce, kosodrzwiny, szczodrzeńce, niskie berberysy; jako tło - zarnowce, berberysy, sosny, wysokie jałowce (np. Blue Alps)
Moża też inaczej - dać duże połacie kilku odmian tawuł japońskich wymieszanych gdzieniegdzie z kosodrzewinami, a w tle tawuły trójłatkowe, szare, różę pomarszczoną, swierki serbskie.
Z białymi pniami brzóz zimą ładnie kontrastowałyby również czerwone i zółte pędy dereni.
Od drogi posadziłabym świerki i daglezje w grupach po 3-5 szt. do tego dla koloru klon jesionolistny i ginnala.
Przetrzeń między domem a ulicą zostawiłabym pustą z łaką kwietną. Łąkę od alei dojazdowej do domu oddzieliłabym nieformowanym zywopłotem np. z pęcherznicy, forsycji, bzu (Syringa macrophylla "Superba") lub formowanym z ligustra. Przestrzeń miedzy pasem drogi a żywopotem obsadzić najlepiej gęsto irgą Dammera. Lub zostawić strzyzony trawnik z setkami cebul krokusów.
Natomiast płot obsadziłabym czymś rodzimym np.: bzem czarnym, leszczyną,