Witam. Super wątek. Wiele się dowiedzałam, np. że mam papierówkę, bo to jest to sam co Oliwka
W moim ogródku jest już zalążek sadu: ok 20 drzew na przewidzine 32. Ponoć dużo, ale nasza rodzina owocolubna jest i to bardzo. Drzewka wybierałam pod względem wczesne-późne owoce, mrozoodporność i zapylanie. Nie wszystko chyba się udało. Zestaw jest taki (wszystkiego prawie p 3, tylko grusze 4 przez pomyłkę):
-
3 orzechy włoskie szczepione czy z siewek?
-
grusza: Konferencja, Komisówka, Bonkreta Williamsa, Faworytka
bardzo dobry wybór
-
jabłoń: Lobo, Koksa Pomarańczowa, Oliwka żółta,
Koksa jest pyszna ale dość wrażliwa na mróz, Lobo koniecznie trzeba chronić przed parchem.
-
śiwa: Brzoskwiniowa, Renkloda Althana,President
Brzoskwiniowa jest wrażliwa na wionessne przymrozki - kwitnie wcześnie i zdarza się że pod wpływem niskich temperatur jej kwiaty opadają. Może jeszcze dodaj któryś z bardziej szarko-tolerancyjnych klonów węgierki zwykłej - Tolar, Promise lub Nectavit?
-
czereśnia: Regina, Burlat, Sunburst
-
wiśnia: Kelleris, Groniasta, Lucyna
Jesli znajdziesz to dodaj sobie czerechę 'Hortensje' - ma wyśmienite owoce deserowe; do jej zapylenia potrzebna byłaby jeszcze wisnia 'Ostheimska', więc kwestia czy masz na to miejsce, ale naprawde czerechy są godne polecenia.
-
aronia - szczepiona
w formie drzewka nie krzewu - dlatego w sadzie.
Wszystko na podkładkach karłowych: śliwy na ałyczy, grusze na kaukaskiej,
to nie jest karłowa, tylko silnie rosnąca. Karłowa jest pigwa S1, choć jest dużo mniej odporna na mróz niz kaukaska. wiśnie na Piaście i antypce, czereśnia na antypce
niedobrze - czeresnie na antypce sa słabe, lepiej jednak na czeresni ptasiej albo na którejś z "Giseli", jabłoń na M26 (cokolwiek to znaczy). Posadzone na jesień jako drzewka dwuletnie. Przyjęły się dobrze.
Posadziłas już?
Na tegoroczną jesień planuję: brzoskwinie, morele, nektaryny, czereśnio-wiśnie
czyli czerechy , pigwę - zatem skorzystam tutaj z porad co do gatunków.
Morela - chyba najsmaczniejszą odmianą jest 'Early Orange'
Nie wiem jednak czy dobrze zrobiłam sadząc orzech włoski w sadzie - czy nie zaszkodzi on drzewkom w pobliżu? spowolni wzrost rosnących pod nim oraz je po prostu zacieni. jesli zachowałas odpowiednie odległości to nic im nie będzie.