Napisał
Magdzia
Bez zbędnego cytowania - zgadzam się z Neptunkiem - nie wiem, czy uprawnione jest twierdzenie, że połowa domów, w których instaluje się reku ma tradycyjne kanały wentylacyjne. Jest to dosyć nowa technologia i raczej stosowana w przypadku nowo powstałych domów. Jeśłi ktoś decyduje się na remont starego domu, to takich instalacji w stojących już domach jest raczej mniej niż nowo powstałych, więc proporcja moim zdaniem będzie inna.
A to, że nie nalezy brać pod uwagę wydajności wyciągu w bilansie wentylacji w domu to już lekka przesada. Przykład: Mój dom ma kubaturę niecałe 400m3. Najtańsze, jaki widziałam wyciągi mają moc 430m3 na godzinę. Przeciętny obiad, czy nawet ciasto piecze się ok. godzinę. Jeśli nie chcę mieć zapachu ciasta w łazience, włączam wyciąg. Chodzi on godzinę i przez cały ten czas wyciąga mi z domu całe powietrze - zaznaczam - w zależności od sezonu odpowiednio albo schłodzone, albo ogrzane. Po co mi w takim razie rekuperator?