Piecyk prawie podłaczony teraz widać ze kotłwnia troszke mała jak dla niego i przy drzwiach tak nieszcześliwie stoi ze albo przerobie te drzwi albo bede musiał uważać przy wchodzeniu ;((( Jeszcze pare rurek do podłaczenia i grzejniczków po czym nastąpi wielkie odpalenie!! heh a już chciałem w nim napalić jak spakowany w garażu stał )) zaś przeniesienie go do piwnicy nie było łatwe heh do anoryktyków to on nie należy....

poddasze też prawie ocieplone wiec teraz niech nadchodzi ZIMA......