Napisał
Andrzej_
Witam serdecznie po raz pierwszy, przebrnąłem przez ten wątek starając się wynieść z niego jak najwięcej. Interesuje mnie ochrona domu w wersji obwodowej plus kilka czujek PIR wewnątrz. Planuje użycie centrali Satel Integra 64, 59 wejść, 25 wyjść (1 sygnalizator, 6 oświetlenie zewnętrze, 6 prosta symulacja obecności, więc podwójnie 1 na set 1 na reset przy przekaźnikach bistabilnych grupowych). Pobór prądu wyszedł mi w okolicach 2,7A - ale czy aby nie za mało?:
Kontaktrony: 30 x 0 = 0
inercyjne: 21 x 0,05 = 1,05
PIR: 5 x 0,01 = 0,05
Dymu: 3 x 0,012 = 0,036
Sabotaż: 3 x 0 = 0
Manipulator: 3 x 0,033 = 0,099
Sygnalizator: 1 x 0,2 = 0,2
Wejścia NC: 59 x 0,005 = 0,295 (na podstawie instrukcji)
Exp. wejść: 6 x 0,018 = 0,108
Exp. wyjść: 2 x 0,017 = 0,034
Centrala: 1 x 0,337 = 0,337
Prąd ładowania: 0,5
RAZEM 2,709A
Inercyjne to czujki Impaq, kontaktrony 2EOL. Sygnalizator SP-4006. Wyjścia będą zasilać cewkę przekaźnika. Wiem, że potrzebować będę pewnie ze dwie szafki AWO256 ale jak to sensownie podzielić odnośnie zasilania? Na razie jest to sfera planów, na początek chce przygotować odpowiednią ilość kabli aby potem nie pruć ścian. Czy będzie tu trzeba zastosować dwa zasilacze z akumulatorami np. 17Ah? Obawiam się że dla zachowania sensownego czasu działania przy braku prądu to pewnie będzie to obowiązkowe... Na razie w rozmyślaniach zastosowałem same expandery wejść/wyjść, ale może trzeba raczej skorzystać z podcentrali aby moduły rozdzielić pomiędzy centralę i podcentralę i wtedy oddzielne zasilania z akumulatorami.
Z góry dziękuję za pomoc.