Byłem niedawno na targach budowlanych na Torwarze i odwiedziłem stoisko Braas'a. Akurat panowie demonstrowali układanie dachówek. Przedstawiciel Brass'a tłumaczył właśnie to o czym piszesz. Te zadrapania to efekt ocierania się dachówek o siebie podczas transportu, dolna chropowata powierzchnia jednej dachówki trze o górną powierzchnię (np. Lumino) tej dolnej. Powstają otarcie. Problem jest jedynie estetyczny. te białe smugi wypłuczą się po kilku deszczach, a ponieważ dachówka barwiona jest w masie niedługo nic nie bedzie widać. Faktem jest, że w tych miejscach powłoka jest uszkodzona, na to na razie nie ma podobno rady. Facet tłumaczył, że Brass myśli coś o nakładaniu powłoki takze od dołu, ale tylko dla efektu wizualnego.
Ogólnie problem jest znany i raczej nie uznawany jako uszkodzenie kwalifikujące sie do reklamacji. Myślę, że nie masz sie co denerwować. Ja także mam zamiar kłaść brązową Celtycką i nastawiam się, że właśnie w takim stanie przyjedzie dachówka.