Witam,
Mam na oku mieszkanie Warszawie w wielkiej płycie z lat 70', 48m2, do kapitalnego remontu. Cena mieszkania jest w miarę atrakcyjna ale stan mieszkania "ciężki". Zastanawiam się ile może kosztować gruntowny remont takiego mieszkania. Może warto poszukać czegoś innego, w lepszym stanie.
Wygląda na to, że odkąd to mieszkanie zostało oddane do użytku nikt w nim nic nie robił.
Do rzeczy jaki powinien być zakres i kolejność prac przy takim remoncie ?
* instalacje elaktryczna i kanalizacyjan do wymiany. Jaki koszt?
* wylewka na podłodze miejscami się kruszy, są jeszcze resztki PCW. Czy należy ją skuć czy wystarczy naprawić? Zamierzam położyć na podłegę deski, a w kuchni i łazience gress czy inne kafle. Może w takim wypadku stan wylewek nie ma aż takiego znaczenia (aby tylko była równa)?
* ścianka działowa do zburzenia. Czy trzeba mieć pozwolenie spółdzielni?
* okna i parapety do wymiany. Jakiego rzędu to koszt?
* remont łazienki ok. 4m2, nowa glazura, biały montaż. Jakiego rzędu to koszt?
* remon kuchni, kuchna na wymiar.
* gładzie gipsowe w pokojach
dodatkowo
* nowe drzwi wejściowe i wewnętrzne 3 sztuki
* szafa wnękowa
O czym jeszcze powinienem pomyśleć przy tak gruntownym remoncie?
Wiem że trudno oszacować koszt bez wchodzenia w szczegóły ale, chodzi mi o rząd wielkości. Czy jest szansa zamknąć się w 50 tys PLN?