Witajcie,
szukałem i nie znalazłem zbytnio informacji na nurtujący mnie problem.
Otóż w domu (budowa lata 80te) czeka mnie wymiana grzejników. Zakupione grzejniki są aluminiowe + zawory termostatyczne.
Zakup był dokonany jakiś czas temu. Niestety dopiero jak to trafiło w moje ręce zobaczyłem, że są to zawory do instalacji z pompką (wcześniej tato dokonywał zakupu i była koncepcja przerobienia instalacji na obieg wymuszony). Jednak funduszy starczy tylko i wyłącznie na wymianę grzejników.
Moja instalacja to instalacja grawitacyjna z otwartym naczyniem wzbiorczym. Pewnie powiecie, że to antyk, ale przynajmniej działa dość dobrze i nie jest uzależniona od elektryczności
W instalacji są rury stalowe i grzejniki żeliwne.
Czy wiecie jak obejść ten problem?
Na wymianę zaworów termostatycznych jest już za późno bo minął już spory czas.
Zawory są polskiej produkcji, typ ZT22
Pozdrawiam
Krzysztof