Napisał
annecy
Drogi Pepegu
tym opisem zrealizowałeś ostatnią część mojej prośby czyli opis własnych przeżyć z tego typu wieczorków,
...my się tak bawiliśmy w mojej wsi mając 14 lat na afterparty bo bierzmowaniu...
ja natomiast prosiłem o podanie możliwe fajnych tradycyjnych sposobów obchodzenia takiego wieczorka z klasą ale bez dziwek i rzygów....
chyba , że nie ma innej opcji???
pozdr
ktoś jeszcze chętny coś dorzucić do tej zacnej dyskusji?