Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa niestety jak już wcześniej pisałem, mam komin murowany z cegły i nic z nim nie zrobię......... ale w dniu dzisiejszym obłożyłem go wełną skalną, tak postanowiłem go ocieplić. W poniedziałek go zakołkuję i rzucę siatkę z klejem i tak zostawię.
Cane Corso - kochany, wierny pies i towarzysz.
https://esterownik.pl/remote/642
https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=100090
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa grzebień..... klejem do wełny. Też się nad tym zastanawiam czy kołkować, ale przecież jak wełna ma 5 cm i kołek wejdzie drugie 5 w cegłe która w poziomie ma 12 cm....... nie podziurkuje jej na wylot. A do komina jest podłączony kocioł na węgiel.
Cane Corso - kochany, wierny pies i towarzysz.
https://esterownik.pl/remote/642
https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=100090
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo pisałem, że ponad 4 m komina biegnie na nieużytkowym, nieogrzewanym poddaszu. Dlatego postanowiłem go ocieplić tą wełną. Przez to jak komin będzie cieplejszy to będę miał lepszy ciąg, choć nie narzekałem i teraz.
Cane Corso - kochany, wierny pies i towarzysz.
https://esterownik.pl/remote/642
https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=100090
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychByłem dziś na strychu i sprawdzałem mocowanie.....muszę przyznać że jak próbowałem odrywać to nie bardzo się dało. Klej Kerakoll specjalny do wełny. A wełna Rockwool Fasrock .
Cane Corso - kochany, wierny pies i towarzysz.
https://esterownik.pl/remote/642
https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=100090
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDom budowałem w 1995 roku, przez te wszystkie lata paliłem i pale węglem i nic się nie działo z kominem: żadnych pęknięć, spękań czy mokrych plam. Jeśli będę miał zmienić na inne paliwo to wtedy dam stalowy.
Ostatnio edytowane przez jorgo ; 20-03-2011 o 21:14
Cane Corso - kochany, wierny pies i towarzysz.
https://esterownik.pl/remote/642
https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=100090
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychStarałem się przejrzeć temat dokładnie, ale to jednak kilka stron jest...
Mam "ciekawą" sytuację - chodzi o dom moich dziadków. Piec na węgiel, sporadycznie palone jest drewno, ścinki z zakładu stolarskiego. Dwa lata temu w kominie (murowany bez wkładu) zapaliły się sadze. Straż pożarna, pęknięcia, dym, etc. Zalecono założenie wkładu. Przyjechał jakiś gość, założył, skasował, pojechał.
W piecu paliło się raczej słabo, wkład był regularnie czyszczony itp. Niestety część dymu przedostawała się do przestrzeni między wkładem, a murowanym otworem. Wkład był niestabilny (podczas czyszczenia się "gibał"). A co najdziwniejsze, jakiś czas temu... Sadze znów się zapaliły. Syf, smród, pęknięcia i sąsiad, który zamiast przyjść i powiedzieć: "Chłopie! Dom Ci się pali." Pół godziny się zastanawiał i zaczął straszyć mandatem za palenie oponami...
W każdym razie poprosiłem o poradę starego murarza. Stwierdził, że wkład "jest do dupy, a założenie to już kryminał". M.in. mówił o tym, że elementy są źle montowane itp. Zaproponowałem wyrzucenie wkładu i remont komina - spory zarodek dla niego. I co ciekawe - radził mi owszem - wywalić ten wkład, ale jednocześnie sprawić sobie nowy, dobrej jakości i zakładany przez fachowca.
Podał dwa argumenty:
- brak bałaganu w całym domu (dwie sypialnie i dwie łazienki byłyby rozprute),
- możliwość pojawiania się tłustych zacieków wzdłuż komina, bo podobno cegły mogą być nasiąknięte jakimś badziewiem.
No i mam zagwozdkę: Ostatnie kilkaset lat bez wkładów kominowych do zwykłych pieców pokazało, że się da. Wkład, który sprawili sobie moi dziadkowie - jedno wielkie nieporozumienie. Byłem już zdeterminowany zapłacić za kapitalny remont, a gość jednak odradza... Co robić?
(Inna sprawa, że zaczynamy z żoną budowę własnego domu i nie bardzo mam czas i ochotę walczyć na dwóch frontach...)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych