Napisał
hiro
Witam
Podepnę się pod temat, bo może Naan5 będziesz umiał mi podpowiedzieć.
Otóż Sprzedałem dom, za 360 tys, kredyt za dom wynosił 170 tys i został spłacony przy sprzedaży.
Rzeczywisty dochód wyniósł mnie 190 tys.
Czyli wg mojego rozeznania (podpadam pod 10% sprawdzone w US) muszę zapłacić 19 tys podatku do US. US jednak twierdzi, że muszę zapłacić nie 19 tys ale 36 tys ponieważ te 10% liczy się od całej kwoty sprzedaży z uwagi na to, że korzystałem z ulgi odsetkowej. Sęk w tym, że ulga odsetkowa w całości wyniosła maksymalnie 10 tys w ciągu wszystkich lat użytkowania domu. Ja uważam, że co najwyżej US może żadać ode mnie zapłacenia nie 10% od 190 tys, ale 10% od 200 tys licząc rozliczone odsteki. Czyli powinienem zapłacić 20 tys złotych podatku. US jednak upiera się, że korzystając z ulgi odsetkowej automatycznie mam dochód 360 tys zł. Nie obchodzi ich, że 170 tys zostało oddane bankowi i rzeczywisty dochód wynosi 190 tys. Czy US ma rację. Nie lubię być robiony w konia i jeżeli uzyskam tu przynajmniej podstawę, że jestem robiony w konia to pójdę z US na wojnę do sądu. Zresztą chcę i tak porozmawiać z doradcą podatkowym. Jeżeli Naan5 masz o tym pojęcia to bardzo proszę podpowiedz jak wybrnąć z tego tematu.
Inna sprawa to taka, że: jest dom, który chcę kupić, ale najpierw chcę go wyremontować a dopiero potem kupić. Czy US uzna faktury za remont jeżeli aktualnie nie jest to mój dom, ale jestem w nim zameldowany, czy najpierw muszę być właścicielem, a dopiero potem mogę remontować, aby US uznał remont za rozliczenie przychodu??
pozdrawiam
HIRO