Cała prawda o budowaniu, ale trzeba uszanować wszystkich. Prowadzenie dziennika to w pewnym sensie dzielenie się radością z budowy z innymi. "Samorobni" czy "Inspiracyjni" nie widzę różnicy. Nie ma musu czytania wszystkich dzienników. (ale tak szczerze to tez nie zaglądam do dzienników w których jest "a w niedziele w ikei to widziałam... [img] )
Pozdrawiam "inspiracyjnych i samorobów"