Lustro chciałam wkleić w środek , ale sama jeszcze nie wiem.
Dostępne w wersji mobilnej
Kurczaki pieczone... tak patrzę sobie na to ostatnie zdjęcie z panelami i... albo Ty faktycznie jesteś maruda, albo to wina monitoraJa na tych panelach, wcale nie widzę żadnej nutki śliwkowej
lekką szarość, owszem, ale...
Ech, a może to ja powinnam iść do okulisty???![]()
Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...
Dostępne w wersji mobilnej
Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...
Dostępne w wersji mobilnej
Kardamina może i kurczakiale one takie są. Tu na zdjęciach tego faktycznie nie widać tak samo jak ja nie widziałam w necie, mają taką nutkę śliwki ale nie na całości tylko takie cienie. Jednak jak tak dłużej na nie patrzę to bardziej je lubię.... ale my kochamy drewno i nie tego nie zmieni. Może to i dobrze ,że nie kupiliśmy zwykłych klasycznych wzorów paneli , nie będą nam przypominać namiastki drewna. Strasznie nam przykro ,że tak się wszystko poukładało i musieliśmy zrezygnować z zakupu desek modrzewiowych , już mieliśmy wszystko dograne
A lustro może być ciekawe w ramie takich drzwi, a mam parę. Takie lustra kosztują kosmiczne pieniądze, a zresztą jak wszystkie takie rzeczy. To moje ma być wolnostojące .
Dostępne w wersji mobilnej
Właśnie wpadła mi do głowy myśl, a że moja pamięć ostatnimi czasy jest dość ulotna to muszę to zapisać.
A gdyby tak z tych moich drzwi zrobić szafę np. na przedpokójI tak musimy jakąś kupić, pewnie sami takiej skrzyni nie zrobimy ,ale jakby ktoś mam to zrobił a my tylko dopasowalibyśmy takie drzwi . Yyyyy może warto pójść w tym kierunku?
A tak w ogóle to na stanie mam takie podwójne cuda - drzwi dwie pary. Tak więc z jednych szafa a z drugich lustro.
Kurcze teraz mam o czym główkować a wszystko przez ten deszcz ,który od lana się leje z nieba![]()
Dostępne w wersji mobilnej
No dobrze -mąż ściągnął mnie na ziemię stwierdził ,że nie łatwe to zadanie, bo te drzwi są ciężkie. Eee tam ja i tak je wyszlifuję, pewnie to trochę potrwa i wtedy znów uderzę
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
A wiesz, ze to dobry pomysl z tymi drzwiami.... ja tez mam takie stare drzwi i nie wiedzialam co z nimi zrobic... teraz juz dalas mi pomysl!
Takie lustro z klimatem , to cos niepowtarzalnego!
A w ogole to Wasz domek prezentuje sie pieknie, poogladalam wszystkie zdjecia. Sluchaj a co dacie na zewnatrz, czy tak zostawicie te ceglane sciany?
Kiedy przeprowadzka, jesli mozna spytac?
Dostępne w wersji mobilnej
HejPomysł na drzwi fajny a panele są świetne, nie martw się, że nie są to deski - panele jak wiesz łatwo sie demontuje i jak bedziesz miec wszystko gotowe i akurat bedziesz miec gotowke to sobie je wymienisz na najpiekniejsze deski świata. A co do komentarzy niejakiego WIMECH to faktycznie są "trafione" ( komenatarz u Ciebie dlaczego nie deski tylko panele...) Ostatnio podziwiałam podstopnice u Alladyn71 i przy okazji napisalam, ze ja nie mam takich fajnch pomysłow i niestety w wiekszosci prac korzystamy z pomocy fachowcow... to od WIMECH dostalam bardzo przydatny komentarz - "ołów do d... i olej do głowy". Nawet sama nie wiem jak to skomentowac
Dobre rady zawsze w cenie ?
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Kubel, wymyśliłam. Jak tak patrze na te Twoje schody, odnowiony próg i inne elementy, to chyba sie do Ciebie wybiore w celu odnowienia mego oblicza. Może być mnie tak odnowiła na kolejne me urodziny?![]()
Robi sie coraz fajniej. Nie tylko w domku, ale i koło domku.
Co do drzwi, to myśl, myśl, bo pomysły masz rewelacyjne.![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Polecam się na przyszłość![]()
Ściany chcemy zostawić takie jakie są teraz, pomieszkamy zobaczymy jak jest . Takie domy, jak dla nas , mają swój nieodparty urok i między innymi dlatego go kupiliśmy. Przeprowadzka .... nie chcę zapeszać ,ale mam nadzieję,że niedługo. Pewnie i tak na początku zamieszkamy na budowie , z tą różnicą ,że będzie już ciepła woda i białe sufity.
Dostępne w wersji mobilnej
BartAss 77 witam u siebie, na pocieszenie powiem tak nie wszystko człowiek może umieć, a nawet nie musi chcieć robić. Ty odpoczniesz - fachowiec zarobi.
U nas jest tak my nie odpoczywamy a fachowcy ( bo znam takiego i nie piszę o Roberto) się fochają .
Wimech i BartAss przywołuję do porządku, nie kłócić się u mnie , bo przez kolano na gołą doopu
No cóż każdy jest inny , proponuję zawrzeć rozejm.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Amalfi Ty żyjesz??? Oj to dobrze bo się już zmartwiłam, że te delegacje Cię wykończą jak mnie ta moja wykończeniówka. A tak właściwie to miałam dziś podciągnąć Ci dziennik.
Wpadaj do nas jak damy radę to cosik tam wyklepiemy, naciągniemy ,szlifowanie darujemy bo podejrzewam skutki mogą być nieodwracalne i będziesz jak nowo narodzona . A u mnie/ nas w ogrodzie jest jak w raju i o całym świecie można zapomnieć. Wieczne wakacjeTylko jest jeden problem - na dworzu nie zaśniesz bo ptaki różnej maści ciągle trajkoczą swoje trele-morele i tak od rana do nocy.
Powiadam rajna nasze szczęście nieutracony.
Dostępne w wersji mobilnej
Jeszcze dycham. Za kilka dni odpalam na wakacje, bo jak nie odsapne, to odpale do krainy wiecznych łowów![]()
Szczerze mówiąc, to liczyłam właśnie na szlifierkę.![]()
Widać, że macie raj. Co do ptaków, to zazdroszcze poranków ze śpiewem za oknem. To najlepszy i najbardziej optymistyczny budzik świata. Od razu człowiek odpowiednio nastawiony do czekającego go dnia.
Dostępne w wersji mobilnej
Uff to se popisałam, ale wszystkim dziękuję za wpisy i za odwiedziny.
Tak więc i dziś pastwiłam się nad tymi drzwiami , a szło wyjątkowo błyskawicznie. Odkryłam nowy przyrząd do szlifowania , tylko szkoda że tak późno i że nikt wcześniej mi o tym nie podpowiedział. Tak właściwie to stara zabawka tylko z nową nasadką , byłam zachwycona .
Po opaleniu drugiej strony i biorąc pod uwagę ,że mąż na przed sobą dużo mieszania wylewki ( ręcznie ) i wylania podłogi, zabrałam się za szlifowanie drzwi. Czas szybko płynął , słoneczka było coraz mniej i nie starczyło mi sił na dwie strony. Cóż lepszy rydz niż nic jedna strona wstępnie zrobiona , pozostaje mi teraz szlif ręczny i wszystko inne.
Moje drzwio-lustro![]()
Mężowska pomoc bezcenna
I wyobraźcie sobie ,że te drzwi leżały trzy miesiące na stopniach na ganek , właściwie służyły za podjazd do jeżdżenia taczką, padał na nie deszcz a one nadal są zdrowe . To się nazywa drewno , tak dla ciekawości dodam,że podczas opalania wyłaziła z nich żywica.
A leżały tak jak te
To są nasze drugie drzwi, kiedyś wejściowe do domu ,są jeszcze zdrowsze i grubsze i teraz one posłużą za podjazd dla taczki... hę zahartują się .
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Amalfi to dobrze, że jesteś i dychasz. Słuchaj Ty jedź , wypoczywaj ( za nas też ) i szybko tu wracaj bo Twoje wpisy uwielbiam poczytywać. Naładuj akumulatory przed remoncikiem.
A najpiękniejszy w tej ptasiej gromadzie jest bocian, który robi cowieczorny obchód po sadzie sąsiadów i po naszym a'la trawniku.
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Kubel, znasz powiedzonka o bocianach i przeprowadzkach?
Bociek cudny. Koniecznie musicie mu (albo jego dzieciom) zrobić gniazdo, czyli miejsce do wicia.![]()
Dostępne w wersji mobilnej