A ja właśnie mieszkam niedaleko Ciechanowa Kupując rośliny do porzedniego ogródka korzystałam z dwóch szkółek i faktycznie mają sporo roślin. Każdy wypad tam kończył się nabyciem różnorakich chciejstw, sadzeniem ich gdzie się dało, żeby było zielono. Szybko, szybko zielono..............żeby nie trzeba było patrzeć na gołą ziemię...........no i skończyło się tak, że później nic mi się nie podobało, chciałam zmieniać, ciągle przesadzałam, a i tak nie było dobrze. Ale to już teraz nie moje
Teraz dopiero ruszam z fundamentami, ale ogród chcę już zaplanować. Po prostu zaplanować i trzymać się tego planu - założyłam nawet wątek i liczę na porady.
Z tym trzymaniem się planu to u mnie będzie ciężko, jak siebie znam to po prostu muszę się siłą trzymać z daleka od szkółek, centrów ogrodniczych, bo inaczej wydałabym tam wszystkie pieniądze