Witam

Rodzice są w trakcie wykańczania domu, do którego niebawem mają się wprowadzić.
Około miesiąca temu glazurnik robił łazienkę, która zrobił że tak powiem brzydko, niedokładnie i ogólnie jest się do czego przyczepić.

Dodatkowo dzisiaj dopiero odkryliśmy że pod listwami szklanymi pokazały się plamy - raz ciemna raz jasna. Po konsultacji z innym glazurnikiem oraz sprzedawcą w sklepie, okazało się że użył złego kleju (podobno do listw kolorowych ze szkła płytka genezo z paradyża) należy używać kleju białego, wtedy ten problem nie występuje.

Czy glazurnik powinien poprosić nas o ten klej (że potrzebuje aby położyć takie listwy), czy skoro my sami nie kupiliśmy (bo skąd niby człowiek ma wiedzieć takie rzeczy) to nie można mieć do niego pretensji.

Jeżeli chodzi o samo wykończenie łazienki to płytki są krzywo pocięte, w rogach nie schodzą się, obudowanie geberitu i okna to już pomsta do nieba.

Umowy żadnej nie spisaliśmy, świadków że robił nam łazienkę mamy wielu. Glazurnik został że tak powiem pogoniony, ale pieniądze dostał (mniej niż chciał ale dostał).

Czy możemy coś z tym zrobić? Trochę szkoda wydanych kilku tysięcy na płytki do nowego domu. Człowiek głupi że umowy nie spisał.... fachowiec z polecenia ... brak słów.