Widzę, że gorąca atmosfera w tym wątku, więc dla jasności zapodam to, o czym pisałem.
Ceny od paruset zł do nieskończoności.
Widzę, że gorąca atmosfera w tym wątku, więc dla jasności zapodam to, o czym pisałem.
Ceny od paruset zł do nieskończoności.
Ostatnio edytowane przez budowlany_laik ; 02-11-2011 o 07:07
Budujesz? Pomyśl o ogrzewaniu, które będzie tanie i bezobsługowe i nie będzie zatruwać Ciebie i innych.
Mamy XXI wiek - by ogrzać się, ogień palili ludzie pierwotni.
3300 kWh - średnia roczna na CO, co daje 30 kWh/m2*rok.
110 m2 + garaż 35 m2. Grzewcza płyta fundamentowa + kocioł elektryczny 6 kW. Izolacja: 30/30/51 cm. Rekuperator Brink Renovent + GWC glikolowe. Okna: 3 szyby + rolety zewn.
Dostępne w wersji mobilnej
kumam, że to takie ustrojstwo co się leje na "wkład", a efektem spalania jest para wodna? spoko w ostateczności tak zrobię, ale widzę, że wątek cieplutki więc może podbiję inaczej: jak widzicie kominek w domu energooszczędnym tzn ok 5litrowy(tyle powinno wyjść spoko, o więcej będę się bił, ale szat rozdzierać nie będę)?
wkład eko pomijamy.
1.jako główne ogrzewanie
- kominek akumulacyjny z przodu szybka z tyłu drzwiczki od strony kotłowni, rozprowadza ciepło reku
- jako eksponat klimatyczny/mebel do salonu na zasadzie "wszystko w komin"
- jako ogrzewanie awaryjne/wspomagające wodną podłogówkę(jak ma wspomagać?PW/dgp/?)
- uwaga hit, nie wiem jak/czy wykonalny: jako ogrzewanie bufora do co i cwu do wodnej podłogówki. od strony kotłowni jako piec, od strony salonu ładnie obudowany cegiełkami i z szybką. w razie czego grzałka elektryczna w buforze. legalne(oficjalne ogrzewanie główne elektryczne).
w roli sprostowania ew. nieścisłości - wydaję mi się, że samuraj coś podobnego majstruje(choć niezupełnie).mam drzewo na działce, czyli za free. nie mam pojęcia jak reku miało by to rozprowadzać. wydawał mi się, że powietrze z czerpni leci niezależnie do pomieszczeń a potem jest zrzucane poza dom, a tu na zdrowy rozum czerpnia musiała by być tam gdzie kominek i pracować dość wydajnie, żeby uniknąć przegrzania, jakaś elektronika, straszna komplikacja?to w wypadku braku podłogówki, gdyby była, taka grzana przez kominek/bufor plus ściana akumulacyjna od kominka w salonie... słabo to zgrać, żeby nie zrobić sauny, wietrzyć to bez sensu, po co wtedy dom energooszczędny.
wpadłem an szatański pomysł umieszczenia PC do cwu (małej/taniej) w kotłowni, COP miała by mega od pieca![]()
Ostatnio edytowane przez greyhawk ; 02-11-2011 o 08:05
Dostępne w wersji mobilnej
Witam.
Dobre, malutkie palenisko dające większość swego "upustu" w wodę i masz problem z głowy. Zarówno jeżeli chodzi o możliwość przegrzania salonu jak i ogrzewania domku. To "od strony" kotłowni to sobie odpuść - nie warta skórka wyprawki.- uwaga hit, nie wiem jak/czy wykonalny: jako ogrzewanie bufora do co i cwu do wodnej podłogówki. od strony kotłowni jako piec, od strony salonu ładnie obudowany cegiełkami i z szybką. w razie czego grzałka elektryczna w buforze. legalne(oficjalne ogrzewanie główne elektryczne).
Jeszcze potrzebny dobry instalator od wody do pary z mądrym "kominkarzem" żeby pomyślał o tym jak sam bufor oraz cała resztę popodpinać (ooo ... jest dużo możliwości).
Pozdrawiam.
"...na Kontynencie do tej pory wierzą w tego włóczęgę... Pierwszy Mag - Zdun Włóczęga - Wędrowna Iskra, buduje w wybranych domostwach piece, które przynoszą szczęście i dobrobyt. W domu, w którym On roznieci ogień...w tych domach rodzą się magowie..."
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Witam.
Liwko ... zobacz "pasivhausy" za Odrą i "pseudo-pasivhausy" u nas ...
Pozdrawiam.
"...na Kontynencie do tej pory wierzą w tego włóczęgę... Pierwszy Mag - Zdun Włóczęga - Wędrowna Iskra, buduje w wybranych domostwach piece, które przynoszą szczęście i dobrobyt. W domu, w którym On roznieci ogień...w tych domach rodzą się magowie..."
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Piszę dokładnie o kominkach z dużymi szybami w jakich zwyczajnie nie da się spalić małych ilości drzewa.
Sam posiadam nie kominek a kozę Flamingo Espo 2.
Dołożyłem jeszcze szamotu i w efekcie nie da się palić u mnie dużymi kawałkami drzewa bo nie zmieszczą się. Zabieg taki wykonałem celowo aby zmniejszyć komorę grzewczą oraz zakryć popielnik!
Wchodzi jedynie brykiet w ilości do 5 kostek optymalnie 3 kostki, czyli 3*0.8=2.4 kg!
Mam taki mini piec szamotowy.
Sprawdza się znakomicie.
Podstawowe ogrzewanie to u mnie gaz. od 15.10 dom wchłania 14kwh dziennie, czyli dwie godziny palenia gazem z mocą 7kw.
Spalenie 3 kostek brykietu w jednorazowym załadunku redukuje spalanie gazu o połowę.
Piszę aby uświadomić czytelnikom jak niewielkich energii potrzeba do ogrzania domu energooszczędnego.
Duży kominek kompletnie nie sprawdza się w takich sytuacjach.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
hę, pomysł zakłada sytuację, w której kominek grzeje co, a nie ma możliwości grzać cwu( nie widziałem nigdy takich instalacji, nie wiem czy istnieją nawet) PPC bierze ciepło z kotłowni gdzie jest zawsze przegrzane trochę i grzeje wodę. generalnie to taki experymentalny żarcik.
pukim młody mogę palić codziennie z raz na dobę, byle to było parę szczapek i z dzień trzymało.rezerwowo zawsze mam podłogówkę elektryczną co nastawie i mam w tyłku. dom z założenia ma być taki, aby ogrzewanie elektryczne było relatywnie tanie. po prostu kominek jakiś musi być, a z koro drzewo za darmo i mogłbym jakioś ograniczyć wydatki za co/cwu prawie do zera kosztem dorzucenia paru szczapek dziennie?czemu nie. oczywiście to koszt mojej pracy, ale po to też przeprowadzam się pod miasto.
dom energooszczędny oszczędza każdą energie, nie ważne z czego. plusem niewątpliwym zastosowania w takim domu elekt, jest mały koszt instalacji. jak mi się znudzi palenie, skończy drzewo, czy cokolwiek, ogrzewam właśnie tak. jak mam frajdę, "walę w kominek". jak pisałem wcześniej, dom będzie mocno akumulacyjny(podłoga, ściany) więc pytanie jak nie zpi****** takim kominkiem domu
to co napisał forest wydaje mi się logiczne: małe palenisko - kobitka ma ładnie w salonie, a ciepło w wodę i do co. podpowie ktoś jak dokoptować do tego cwu?
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Witam.
Ja proponuję żeby po pierwsze wrócić do źródeł, czyli założeń pasywności domów i technologii opracowanych przez Passivhaus Institut Darmstadt.
Domy pasywne mają zaledwie 15 lat, założeń jest kilka zaledwie ...
A po drugie - dyskusję przenieść do wątków traktujących o takim budownictwie.
Bo jak mi ktoś pokazuje "pasywniaka" z rozbudowanym systemem grzewczym w dodatku bezwładnościowym to nie będę się już upierał że wiem jak mają wyglądać takie domy ...
Już widziałem mnóstwo domów "pasywnych" w naszym kraju w których nie były zachowane ani szczelność, ani proporcje wymiarowe, ani odpowiednie położenie terenowe, z brakującymi 5-7 cm ocieplenia, wentylacją grawitacyjną, zwykłymi oknami ... wymieniać można w nieskończoność ... wyjdzie "zaledwie" dom energooszczędny ...
Tutaj w kwestii idei ogrzewania kominkiem takiego domu pasywnego można właściwie zakończyć ją tym co Orko napisał o kozie chociaż pewnie też pasivhausa nie ma (?) ... ewentualni rozwinąć ją można do poziomu jakiejś tam akumulacji (też niezbyt dużej).
Greyhawk rzucił tu problem tyczący się jego domu - energooszczędnego bo tak go można nazwać, z normalnym wodnym systemem grzewczym i tożsamym źródłem uzyskiwania wody użytkowej.
I nad tym można się popastwić ...
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez Forest-Natura ; 02-11-2011 o 10:35
"...na Kontynencie do tej pory wierzą w tego włóczęgę... Pierwszy Mag - Zdun Włóczęga - Wędrowna Iskra, buduje w wybranych domostwach piece, które przynoszą szczęście i dobrobyt. W domu, w którym On roznieci ogień...w tych domach rodzą się magowie..."
Dostępne w wersji mobilnej
Skoro masz drewno za darmo (Ja twierdzę, że nie istnieje drewno za darmo, bo zawsze można za nie otrzymać jakąś sumę), (jeszcze pytanie jakie drewno), to postaw w kotłowni piec na nie, z dużym wkładem i z dużym buforem. Będzie i tanio i mało roboty. W salonie postaw kominek jak najmniejszej mocy, gdy podczas palenia będzie za ciepło uchylisz okna. Skoro drewno za darmo to w czym problem?
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
dokładnie, nie pisałem nic o pasywniaku. dla mnie dom bez ogrzewania u nas jest bez sensu ze względu na klimat i mój osobisty komfort. a dla komfortu potrzebuję "odczówać ciepło" , a u nas do tego za mało słońca, za mało słonecznych dni. ktoś na forum pisał, że o dziwo, samopoczucie miał lepsze jak w takim pasywniaku grzał przy temp. 20* niz jak nie grzał przy 22* i to mi się sprawdza. oczywiście to czsto subiektywne, ale dom buduję dla siebie przecież
Liwko
chyba tak to się skończy właśnie czyli podobnie jak u piczmana. chciałem tylko ten dodatkowy piec zastąpić kominkiem... hmmm...
Dostępne w wersji mobilnej
Witam.
Sorki ... zapędziłem się
Poprawiłem się w ostatnim poście ...
Pozdrawiam.
"...na Kontynencie do tej pory wierzą w tego włóczęgę... Pierwszy Mag - Zdun Włóczęga - Wędrowna Iskra, buduje w wybranych domostwach piece, które przynoszą szczęście i dobrobyt. W domu, w którym On roznieci ogień...w tych domach rodzą się magowie..."
Dostępne w wersji mobilnej
Tak myślałem .Niestety wiedza na temat domów energooszczędnych,
jako taka , no może nawet niezła , w naszym kraju , trafia jak
kosa na kamień gdy dochodzimy do kwestii kominka . W zasadzie
to już komin powoduje ,że wszyscy robią duże oczy. Bo okazuje się,
że w pasywniaku być go nie powinno , a im bardziej energooszczędny,
tym większe generuje problemy. Ale co tu dużo gadać , jak na samym
forum biegają branżowcy typu M., który wszystko czego nie rozumie,
lub kasiorki na tym nie przytnie - programowo wyszydza. Jeździ taki
po kraju i ciemnotę rozpowszechnia , więc długo jeszcze innowacje
nie będą miały siły przebicia.
Twoja koza Orko , to świetny przykład jak małe może być zapotrzebowanie
na energię . To koza - urządzenie dość prymitywne.
Palenisko sterowane
inteligentną elektroniką , magazyn energii w postaci bufora wodnego
lub masy kumulacyjnej w termosie , może pozwolić na ogrzanie domu
drewnem za 400 zł rocznie.Oczywiście czas oglądania ognia , będzie limitowany,
ale większość kominkiem fascynuje się przez jeden dwa sezony. Więc
palenie w Łyk-Endy, to najczęstsza forma korzystania z kominka.
Myślę że dwa palenia w tygodniu , lub jedno solidne , powinno
wystarczyć . To przeciętna . W mrozy częściej (niech się Forest
cieszy) . Oczywiście im większa częstotliwość , tym tańsza instalacja.
Palenie raz w tygodniu wymagałoby większych inwestycji w bufor, lub
w termos...
Ostatnio edytowane przez eniu ; 02-11-2011 o 10:50
Dostępne w wersji mobilnej
Plusy tego są takie, że nie robisz sobie wiecznego bałaganu w salonie. Chcesz to palisz w kominku, nie chcesz nie palisz. Duża komora spalania to mniej przy tym roboty. Są jakieś piece zgazyfikujące drewno, ale nie mam o nich bladego pojęcia. Ja na twoim miejscu poszedłbym w tym kierunku. Miło, tanio i przyjemnie. Tylko nie wpadnij na pomysł by czymś innym palić w tym piecu, bo nie będziesz miał już ze mną tak przyjemnie
Sorry, nie piecu tylko kotle![]()
Ostatnio edytowane przez Liwko ; 02-11-2011 o 10:57
Dostępne w wersji mobilnej