No tak, widze ze temat upadl i gdzies lezy zapomniany.
ALe, tak przy okazji, wrocilem zagladnac na forum. Ostatni raz tutaj bylem chyba 3 lata temu na krotko
No i pewnie, do tego tematu - doczytalem to co napisaliscie od 21 do 31 strony.
U mnie ten system juz dziala 10 lat. Zadnyych problemow (konfiguracje mozecie znalezc na pierwszych stronicach tego watku).
A tak, jezeli napisac o czyms niestandardowym - w przeszlym roku (na 9 roku uzytkowania) jakos zauwazylem spad efektywnosci spalania - drewna spalilem na duzo wiecej a w chalupie zimniej bylo czym zawsze. ALe doszlem do wniosku ze glowna wina lezy na tym ze sie "pokopalem" w nastawieniach temperatur i wiecej puscilem goracej wody na grzejniki. Po przywroceniu starych nastawien - wszystko pieknie sie dalej kreci, spalanie w normie.
Rowniez warto powiedziec cos nie cos o opale. Ostanie 2 lata pale brzoza sezonowana 5-6 lat. Rezultaty fantastyczne - jasne, to moje subjektywne odczucia, ale energii wydaje taki opal o wiele wiecej i o wiele mniej trzeba podkladac (mam z czym porownac, najczesciej palilem brzoza sezonowana 2 lata).
No i tyle chyba bedzie.
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow, a szczegolnie dla Zbyniu!