Duże przeszklenie - czy to jest niekorzystne?

[Elfir]

firewall - nie zgodzę się z tobą

Sama mam mały ogród i ogromne okna. Bo ogród będzie częścią wnętrza a nie fragmentem otwartego krajobrazu. Dodatkowym pokojem, patio.

[firewall]

Elfir:Tak masz rację jeżeli mówimy o zrobienia formy patio. Ale u nas to najpierw trzeba by wywalczyć zgodę na wysokie pełne ogrodzenie, co u nas takie proste nie jest. A szara polska rzeczywistość to szpaler tuji i w zasadzie nic ponadto. Wiem, że japończycy lubują się w takich mini-ogrodach, gdzie z jednej strony duże przeszklenie,a z drugiej strony ściana i pomiędzy ogród. Ale u nich to też zwykle tylko w architektonicznych periodykach. Gdy ogląda się zdjęcia z ich miast to chaos i brzydota zabudowy jeszcze większa niż u nas. Dlatego w poprzedniej wypowiedzi mówiłem o dużej działce. Z pewnością Twój ogród wokół domu będzie zjawiskowy, bo Twoje projekty są po prostu piękne.

[Elfir]

Z resztą wiele japońskich ogrodów jest niewielkich a mimo to architektura się na nie otwiera:


Zdjęcie powyżej to cudo japońskiej miniaturyzacji. Tutaj zdjęcie wielkoformatowe: http://webhosting.web.com/imagelib/s...et=tlx_picpkuk

[Elfir]

firewall - ogrody japońskie z reguły są ogrodami atrialnymi, otoczonymi budynkami z każdej strony, toteż nie widać ich od ulicy. Kiedyś weszłam na stronę z małymi, rodzinnymi, tradycyjnymi hotelami w największych miastach Japonii. Z zewnątrz po prostu budynki, ale za to wewnętrzne ogrody cudo!

Poza tym między sąsiadami nie potrzeba zgody na pełne ogrodzenie. Tylko od ulicy. Większość projektów przeszklenia ma na elewacjach ogrodowych a nie frontowych. Ja mam w zapisach WZ aby ogrodzenie nie było wyższe niż 1,5 m. Zamierzam to ominąć nie naruszając zasad WZ

[firewall]

Anglicy też potrafią wyczarować śliczne ogródki przy swoich szeregówkach. Ale przecież wiesz jak wygląda nasza miejska rzeczywistość i już tak pięknie to nie ma jak na prezentowanych przez Ciebie zdjęciach( wiem, że moja optyka postrzegania przestrzeni wokół domu skażona jest miejscem w którym mieszkam - piszę przestrzeń bo tych miejsc ogrodem nie odważyłbym się nazwać)

[Elfir]

firewall - ależ ja zgadzam się z tobą, że nasze ogródki w dużej mierze nie są tak ładne jak te na zdjęciach.
Są trzy przyczyny:
- pogląd, że urządzenie ogrodu można zrobić tanio i po kosztach. I o ile ludzie bez mrugnięcia okiem wydadzą 2000 zł na baterie do prysznica, tak będą się szczypać, by kupić duże drzewko za 1500 zł, które potrafi szybko "zrobić" ogród. Ja już pomijam wydatki na szlachetne materiały - stal nierdzewną, kamień, drewno egzotyczne.
- niechęć do pracy w ogrodzie. Dla Anglików i Japończyków ogród to odstresowywacz. Zamiast siedzieć przed komputerem czy telewizorem siedzą w ogrodzie pieląc, strzygąc, wybierając zwiędłe listki. U nas ta niechęć do pracy w ogrodzie przeradza się właśnie w obsadzanie działek szpalerem "tujek" i posianiem trawniczka.
- mamy surowy klimat, wobec czego trudno skomponować ogród interesujący zimą. Anglicy i Japończycy mają klimat łagodniejszy, rośnie tam więcej gatunków zimozielonych liściastych. Jeszcze jak jest śnieg na drzewach, to ogród wygląda fajnie, ale najgorsze są te okresy kiedy jest szaro, buro, deszczowo.
Jak ogród jest minimalistyczny, jest łatwiej, bo tu architektura, a nie rośliny graja główną rolę.
Z powodu niechęci do pracy w ogrodzie rzadko ludzie decydują się na zimozielone byliny i trawy, które wprowadzają kolor do ogrodu także zimą. A przecież jest naprawdę sporo gatunków, zaczynając od żurawek we wszystkich kolorach tęczy.


Na wklejonych przeze mnie zdjęciach chyba nie ma ani jednego gatunku iglastego?

[Elfir]

Nie można też zapomnieć, że zdjęcia katalogowe są aranżowane. Zdjęcie jest wykonywane w najbardziej korzystnej porze roku, przy najlepszym oświetleniu

[perm]

firewall - ależ ja zgadzam się z tobą, że nasze ogródki w dużej mierze nie są tak ładne jak te na zdjęciach.
Są trzy przyczyny:
- pogląd, że urządzenie ogrodu można zrobić tanio i po kosztach. I o ile ludzie bez mrugnięcia okiem wydadzą 2000 zł na baterie do prysznica, tak będą się szczypać, by kupić duże drzewko za 1500 zł, które potrafi szybko "zrobić" ogród. Ja już pomijam wydatki na szlachetne materiały - stal nierdzewną, kamień, drewno egzotyczne.
- niechęć do pracy w ogrodzie. Dla Anglików i Japończyków ogród to odstresowywacz. Zamiast siedzieć przed komputerem czy telewizorem siedzą w ogrodzie pieląc, strzygąc, wybierając zwiędłe listki. U nas ta niechęć do pracy w ogrodzie przeradza się właśnie w obsadzanie działek szpalerem "tujek" i posianiem trawniczka.
- mamy surowy klimat, wobec czego trudno skomponować ogród interesujący zimą. Anglicy i Japończycy mają klimat łagodniejszy, rośnie tam więcej gatunków zimozielonych liściastych. Jeszcze jak jest śnieg na drzewach, to ogród wygląda fajnie, ale najgorsze są te okresy kiedy jest szaro, buro, deszczowo.
Jak ogród jest minimalistyczny, jest łatwiej, bo tu architektura, a nie rośliny graja główną rolę.
Z powodu niechęci do pracy w ogrodzie rzadko ludzie decydują się na zimozielone byliny i trawy, które wprowadzają kolor do ogrodu także zimą. A przecież jest naprawdę sporo gatunków, zaczynając od żurawek we wszystkich kolorach tęczy.


Na wklejonych przeze mnie zdjęciach chyba nie ma ani jednego gatunku iglastego?

Ja bym tu dodał brak pomysłów po prostu. Sam na to cierpię. Dom mam przemyślany w najdrobniejszych szczegółach za to ogród to trawa i świerczki które juz tam są. Nic sensownego ponad to nie potrafię wymyslić choc pomysłów mi nie brak. Ogród to sztuka. Trzeba artysty by powstał taki ' z duszą".

[Elfir]

Tak już jest, aby wyszło coś ciekawego potrzeba zmysłu i wiedzy. Nie ma znaczenia: bryła budynku, wnętrza, ogród czy funkcjonalny i piękny mebel.

[finlandia]

Oj chyba ten temat tak żywo się rozwijał w dziale "wymiana doświadczeń - ogólnie". Od początku zmian mówię, że wydzielenie działów tematycznych źle wpływa na WYMIANĘ DOŚWIADCZEŃ. Do okien zaglądają inwestorzy stojący na tym etapie, a nie Ci, którzy mają stolarkę i mogli by powiedziećcoś ciekawego - niekoniecznie o swoich problemach.
A wracając do Waszych marzeń i wielkich przeszkleń, to my tu co chwilę rozmawiamy o "zadużych" gabarytach, niemożliwych do wykonania ale zrobionych co owocuje problemami..
Na wklejonych fotkach zwróćcie uwagę:
- to stolarka na ogół drewniana lub aluminiowa i szyby w nich są "zwykłe". Dziś, u nas, gdy chcecie mieć rzeczy superenergooszczędne a może i antywłamaniowe do tego, to możecie zapomnieć o tak dużych przeszkleniach..
Ps. I jeszcze jedno. Nawet jeśli się coś da zrobić, to pamiętajcie, że na pęknięcia pakietów na ogół gwarancji nie ma żadnej. Wg producentów szyb zespolonych to może stać się niemal wyłącznie z powodów innych, niż wada techniczna..

[Elfir]

Duże przeszklenia to zbytek. I jeśli chodzi o zakup i jeśli chodzi o użytkowanie. Tak jak sauna, basen, wielospadowy dach, duża powierzchnia, czy kanapa za 15 tyś.

Ale jak porównać, by stwierdzić, że wychodzi "korzystnie"/"niekorzystnie"? Trzeba by zbudować dwa identyczne domy - z małymi i dużymi przeszkleniami. Dopiero po sezonie grzewczym będzie można porównać czy i na ile jest to niekorzystne.

Ktoś, kto wybiera taki przeszklony dom powinien kierować się efektem wizualnym i poczuciem komfortu (rozsuwam ściany i mam ogród w pokoju).
A ktoś, kto liczy każda złotówkę, raczej skupi się na najbardziej ekonomicznych rozwiązaniach. Najwyżej nich zrobi długie nadproża - jak stwierdzi, że duże okno jest mu niezbędne, to sobie rozkuje ścianę.

[finlandia]

Duże przeszklenia to zbytek. I jeśli chodzi o zakup i jeśli chodzi o użytkowanie. Tak jak sauna, basen, wielospadowy dach, duża powierzchnia, czy kanapa za 15 tyś..

O tak, tu trafiłaś w sedno
Są takie rzeczy, które robimy, bo nam się zwyczajnie podobają i chcemy je mieć..
i nie ma tu znaczenia, że coś jest nie aż tak bardzo ekonomiczne..

[surgi22]

[/QUOTE]=finlandia;5213147]O tak, tu trafiłaś w sedno
Są takie rzeczy, które robimy, bo nam się zwyczajnie podobają i chcemy je mieć..
i nie ma tu znaczenia, że coś jest nie aż tak bardzo ekonomiczne.. [/QUOTE]

Czyli nie tylko chcieć to móc ale również chcieć to mieć [

[Kasia Wojtek]

Samo budowanie domów jest konsekwencją "chciejstwa", nie wynikiem sensownych przemyśleń. W każdym razie najczęściej.

A duże przeszklenie jest tylko tego chciejstwa szczegółem, jak fikuśny kominek/lampeczki/cokolwiek co przede wszystkim cieszy właściciela.

[witek86]

oj ja bym raczej powiedział że takie chciejstwa to mogą sobie sprawiać ludzie co wygrywaja wielkie kumulacje w lotto inni liczą złotówki

[Elfir]

hmm.. Nie wygrałam w lotto, mam duże przeszklenia w salonie i chce zmieścić się w 220 tyś.

[witek86]

220tys za okna ?czy cały dom?

[zieli]

ja tez bede mial duze 2,3x3,2 bo nam sie podoba
i rowniez nie wygralem w lotto

[witek86]

ja tez bede mial duze 2,3x3,2 bo nam sie podoba
i rowniez nie wygralem w lotto

a przyznał byś sie? haha
230/320 w jakim podziale? mówimy o duzych a nie normalnych a później własnie są przypadki że kobieta zarysuje samochód na parkingu a facet mówi no tak baba prowadziła na co kobieta odpowiada no tak ale jak całe zycie się nam mówi że "tyle" to naprawde 20cm

[zieli]

a przyznał byś sie? haha
230/320 w jakim podziale? mówimy o duzych a nie normalnych a później własnie są przypadki że kobieta zarysuje samochód na parkingu a facet mówi no tak baba prowadziła na co kobieta odpowiada no tak ale jak całe zycie się nam mówi że "tyle" to naprawde 20cm

na forum czemu nie jestem anonimowy
dzielone na pol bedzie to suwanka a myslalem ze to jest duze