Widzę, że nie tylko moja żona ma polot do sprzętu ciężkiego...
Tak to już jest, gotuje ten, kto głodny, ryje młotowiertarą ten kto się pierwszy dorwie. Nowy partnerski model polskich rodzin.
Trzymamy kciuki. Jest pięknie, a będzie cudownie
Widzę, że nie tylko moja żona ma polot do sprzętu ciężkiego...
Tak to już jest, gotuje ten, kto głodny, ryje młotowiertarą ten kto się pierwszy dorwie. Nowy partnerski model polskich rodzin.
Trzymamy kciuki. Jest pięknie, a będzie cudownie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,
ciesze sie, ze pradze posuwaja sie do przodu. Ja narazie postawilem wiatrolap. Prace domowe teraz musza poczekac, bo odciaga mnie praca na polu (ostatnio przy oraniu pekla mi dzwignia przy plugu obracaku - sama radosc). Na jakis weekend planuje wymiane okien w magazynie warzyw i w piwnicy. W lipcu bede kladl tynki zewnetrzne - mieszanka wg sugestii Adama (przez zime zobacze jak to bedzie wygladalo z izolacja, jezeli nie bede czul sie usatysfakcjonowany, to za rok robie komplet ocieplenie).
Z nowosci, to wykluly sie nam kurczaki i kaczaki Kurze mamy sa dumne (kaczki nie chca wysiadywac, wiec mama kura miala podwojna robote).
A baran dalej nie chce skakac na owce - dziwny jakis Mialby sie uczyc od koguta, ten tego obskoczy 40 dziewczyn w ciagu dnia (kazda po dwa razy).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOstatnio zauważyłam, że najbardziej trafione prezenty to sekatory ogrodowe duże i małe. Głównie to ostatnio kupuje na prezenty co się dzieje w ty kraju ?
Thor co uprawiasz??
Z tymi zwierzakami to jest taka telenowela. Dzwonie do rodziców i pytam co słychać to mi mówią (nie o lekarzach i kolejkach w przychodniach) tylko o gąskach (każda ma imię) co im się 9 małych wykluło, a to o gulonach co polazły w pole i nie można ich znaleźć, że moje Rosołki już się niosą Wciągające prawda?
Kaczki też bym chciala mieć, ale to nie w tym roku
Kiedyś mieliśmy taki przypadek, że siedziała tylko gęś i tak sobie wysiedziała kupe jaj i dopiero jak się wykluły małe okazało się, że dodatkowo ma kurczaka i indyka Musiały cwane kukułki podrzucić. Ta kura i indyk cały czas się szwędały po ogrodzie z tymi gęsiakami, tylko na staw nie wchodziły Pocieszny widok
Co do remontu.
Dach nadal nie zdjęty lało:/. Ale za to jest wyburzona 1 ściana z mojej przyszłej kuchni i rozebrane 2 kominy.
Ogród zarasta ciągle mam problemy ze sprzętem mechanicznym, znowu popsuła się młotowiertarka i coś przeżarło sznurek od kosiarki (ten co go pociągnąć trzeba żeby odpaliła) - sobota była zły dniem.
Ale nic to dzisiaj też jest dzień
Zapomniałbym, odkryłam gdzie kiedyś był piec chlebowy w mojej przyszłej kuchni. A skuwając ściany odkryłam piękną cegłę z odciśniętą gwiazdą wmurowaną na hohkant.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW końcu udało mi się zrobić zdjęcia
Wzmocniona więźba i rozebrane, zmurszałe kominy:
https://picasaweb.google.com/1052374...94626476822322
Zdarte tynki i usunięta jedna z dobudowanych ścianek działowych w kuchni
https://picasaweb.google.com/1052374...96339037013026
https://picasaweb.google.com/1052374...95804491717842
Odkute oryginalne wejście do spiżarni
https://picasaweb.google.com/1052374...95349785198066
Jakby to ktoś jeszcze czytał to w galerii jest więcej nowych zdjęć (przez picasse się chyba lepiej ogląda
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTa rozwalka to z powodu deszczu, nie można było wyjść na dach, więc działaliśmy w środku.
Wczoraj mój KM zdjął starą blachę z jednej strony dachu. Przygotowaliśmy też folie Dziś (oby pogoda pozwoliła) KM będzie kładł tą folie i łacił
Nawet nie wiecie jak się cieszę, teraz przynajmniej widać, że coś się dzieje!!
P.s. ja - programistka, KM - administracja BD i SI , ale z dziada pradziada wieśniaki, więc nie ma szans żeby nie ciągnęło nas do ziemi i lasu.
Zazdraszczam szklarni. Swojej się dorobię może na jesień, ale najpewniej w przyszłym roku.
Jak maluchy Ci się chowają Thor?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam po dłuuuższej przerwie.
Roboty w pieruny, ale postępy są Dach już na wykończeniu Zając sam zrobił!! Przy pomocy swojego ojca i brata.
Przeciągnęło nam się koszmarnie, no ale cóż takie bywa życie.
Odświeżam temat, bo mam nadzieje, że niedługo nasze tępo wzrośnie. W końcu chcę tam na zimę zamieszkać
Na ukończeniu etap dachu.
Dostawiamy kominy wentylacyjne, remont zwykłych no i zmiana tego dachu
Nie mam jak się chwalić bo aparat nam się zepsuł.
Planowane prace:
Elektryka
Wod-kan
Ogrzewanie.
Z elektryką nie przewiduje większych problemów, zresztą zawsze można się spytać kolegi fachowca
Z wodą i kanalizacją mam nadzieje, że nie będzie problemów (temat na głowie mojego męża).
Ogrzewanie.
Tu było sporo myślenia. W końcu stanęło na śmieciuchu i kaloryferach. Jakoś nie mogę się przekonać do podłogówki, a mąż sam nie chce jej robić(nie czuje się w temacie)/ na speców nie specjalnie jest kasa.
Aktualna sytuacja:
Sucho ale cóż się dziwić jak na dworze 35st. Wietrzymy cały czas, tynki w części są po skuwane, wszystko ładnie wyschło, nie ma niemiłych zapachów.
Niestety nie mogę wejść do piwniczki, klapa jest przywalona gruzem, a niestety tam było12st i ponad 90% wilgotności:/
Okienko jest otwarte otwory w klapie też są, powinna schnąć, jak dokopie się do klapy sprawdzę czy coś się poprawiło.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa także nie byłem przekonany do podłogówki. Przyszło nam jednak kupić dom, w którym 1/3 powierzchni ogrzewana jest podłogówką i już wiem, że to dobry pomysł. Gdybym mógł, to jeszcze pod dechy wsadziłbym podłogówkę. Szkoda mi tylko rozwalać nową podłogę.
Pozdrowienia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiecie co, to nie chodzi o wybór między większym a mniejszym komfortem, a zwyczajne prozaiczne koszty i czas.
Gdybyśmy chcieli podłogówkę to musielibyśmy skuć wylewki, obniżyć itp itd. Zapłacić ekipie. To najbardziej boli! Bo zostało już niewiele kasy, a wszystkie instalacje + wykończeniówka do zrobienia.
Czas nam ucieka. Nie byliśmy świadomi ile czasu pochłania taki remont, Jak pogoda potrafi przeszkadzać.
Zwykłe ogrzewanie poprostu jest kompromisem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam pytanie do fanów perlitu
Wiem, że ocieplać (wełna, styropian) od wewnątrz murów nie ma sensu.
Na poddaszu część ścian jest cieńsza, takie wnęki w kształcie stopni. Wygląda trochę tak jakby komuś się nie chciało budować tak samo grubych ścian na całej wysokości.
Moje pytanie brzmi, czy jest możliwe "zabudowanie" tych wnęk perlitem?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDługo nas nie było, a to z powodu dachu
Miło mi pochwalić się. Dach SKOŃCZONY!!!!!
Nie umiem ładnie pisać, więc napiszę krótko w punktach:
- mój mąż wzmocnił więźbę dachową - SAM
- połacił dach i położył dachówki - SAM
- rozebrał kominy - (z kolegą)
- zbudował kominy - SAM
- zrobił obróbki blacharskie i kominowe - SAM
- dodatkowo przygotował deski doczołowe i podrynnowe - SAM
Jestem przeraźliwie dumna)
oczywiście pomagaliśmy mu (teść, brat męża i ja) w noszeniu dachówek, gruzu, belek itp.
również radził się znajomych dekarzy
ale dach położył sam)
tak było:
a o to efekty pracy:
Ostatnio edytowane przez valturwen ; 05-09-2012 o 11:25
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych