Dom Arizona S-GL 581

[rewo66]

Konrad halo. Wszystko w porządku?

[R&K]

tak, tak
właśnie wróciłem ze stolicy ... i czytam posty, maile etc

[R&K]

dziś krótko i bez fotek - może wieczorem lub jutro uzupełnię wpis o fotki

1. ogródek za domem - zółty piach zasypywany jest czarną ziemią - grubość hmm ok 5-10 cm - na razie ok 1/5 wykonana - powoli i do przodu na czwartek planowany jest koniec prac
2. geberity w WC


w WC dodatkowo nad półką z geberita wykonana zabudowa z oświetleniem ,


i łazience na dole zabudowane ,


w łazience "w gebericie" - dokładnie w zabudowie wisi chyba 5 lub 6 przewodów - jutro ma przyjechać rano Dandi i sprawdzić do czego on je tam przewidział - jeden na pewno to roleta do okna , 2 to włącznik światła w prysznicu ... reszta ... się okaże ... jutro zabudowywać będziemy zielonymi płytami i montować puszki na kabelki

mam dylemat nt kolejności prac

skądinąd wiem że standardem jest układanie płytek na podłodze po płytkach na ścianie - zastanawiam się skąd taki "standard" ??
płytki na podłodze układa się prosto - więc gdy je ułożę mam dobrą bazę do układania płytek na ścianach

półki pod umywalkę nie bardzo mogę w łazience zrobić bo ona będzie dochodzić do samych drzwi - pytanie więc - czekać aż drzwi przyjadą ? a co z płytkami na ścianie ? chyba lepiej byłoby je mieć położone i na to poszła by ościeżnica

mój plan na dziś
- położyć płytki w łazience
- zabudować geberit płytą
- położyć płytki na ścianie przy drzwiach
- wstawić drzwi
- zbudować półkę na umywalkę
- położyć płytki na ścianach i półce

czy to ma sens ? czy zmienić kolejność ?

[DEZET]

Dla mnie też ten standard układania glazury jest trochę dziwny, bo do tego jeszcze układamy od drugiego rzędu, pierwszy zostawiając na docinki. Prawdę mówiąc nie pamiętam jak robiłem u siebie w łazience- na pewno od drugiego rzędu, ale wtedy (ponad 12 lat temu) tak wyczytałem i tak zrobiłem. i płytek nie docinałem, bo wymierzyłem na wysokość+ fugi.
Jedno na co zwróć uwagę- zostawić szczelinę między terakotą i glazurą i położyć tam silikon w kolorze fugi - inaczej fuga będzie pękać na styku.
Płytki przy drzwiach- ja bym położył, ładniej będzie wyglądać jak potem założysz ościeżnice i wydaje mi się , że mniej pracy.
Aby tylko ościeżnica weszła, chyba, że regulowane kupisz to nie ma problemu.

[rewo66]

Miej w d..pie kolejność rób jak ci pasuje. Ja czasem kleję płytki na ścianie później na podłodze a czasami zdarzało mi się odwrotnie.
Tylko że ta druga opcja jest dobra gdy podłoga jest prawie idealnie równa i wypoziomowana.

[R&K]

dziś dzień bardziej organizacyjny , dużo prac mało widocznych
rozpoczęło się od sprzątania garażu - rzeczy nie mogłem wstawić do pomieszczenia technicznego, bo tam jeszcze będą płytki 2 klejone i fugowane na ścianach , więc cześć rzeczy trafiło do przedsionka, część na korytarz a część na schody w domu, inne położyłem w miejscu gdzie już podłoga jest zafugowana - garaż u mnie jest miejscem gdzie trzymamy dosłownie wszystko - w domu panuje względny porządek - a w garażu był sajgon ...
tak wiec po uprzątnięciu zafugowałem kolejną 1/3 podłogi , a gdy podeschła wytarłem ją gąbką

między czasie pojawił się Dandi ze swoim pracownikiem i zajęli się kabelkami w łazience oraz przedłużyli przewód od rolety i wprowadzili go przez peszel do przedsionka

2 moich pracowników rozwoziło ziemię za domem - dziś zaczęli nieco później bo padało z rana , później już było OK i nawet pracowali w koszulkach z krótkim rękawkiem

przyjechał dziś jasiek71 - w drodze do Krakowa wpadł spiąć kilka kabelków - jak zwykle trochę pobiliśmy pisnę , przekazał kilka wskazówek dotyczących fugowania - akurat kładłem fugę w salonie - zrobione ok 1/4 podłogi - reszta jutro


okazało się że jeden z geberitów źle zabudowaliśmy - tzn albo trzeba przerobić, albo wstawić kawałek płyty na równo ze stelażem w miejscu gdzie będzie wisiała misa - jutro też tym się zajmę

plan jest taki by jutro również zdążyć położyć płytki w łazience

teściu pomalował w sobotę i dziś 3 pokoje i korytarz

obrobił wstępnie też kasetę od rolety w przedsionku , pozostała do obrobienia kaseta nad drzwiami tarasowymi - w przyszłym tygodniu jak będzie pogoda pewnie będzie malował elewację gruntem / podkładem i domek nabierze białego koloru (takiego przez który prześwitywać będzie jeszcze szary klej)

otrzymałem dziś telefon w sprawie drzwi - dojechały brakujące do pomieszczenia technicznego i garażu - więc jutro zapewne wyślą mi wszystkie drzwi wraz z ościeżnicami

na piątek i sobotę zaplanowane prace z ostatnim odprowadzeniem wody z rury spustowej przy garażu

[M.A.G.]

widzę że schowane cokoliki przeszły daj znać jak zrobisz na gotowo, jestem ciekaw jak będa wyglądały a najchętniej oglądne na żywo. a propos ciekawych rozwiązań zlicowanych ze ścianą - u koleżanki w nowym targu podpatrzyliśmy z żoną duże horyzontalne lustro zlicowane z płytkami w łazience. wymysliłes co ze zbiornikami ?? może lepiej kupić betony i zaciągnąć masą bitumiczną albo żywicą, ewentualnie folią w płynie... tylko masa bitumiczna wyklucza użycie wody w warzywniaku.

[R&K]

w przedsionku są już gotowe więc i do oglądnięcia - a salonie nie prędzej niż za 7-10 dni - bo wtedy będę miał dostawę płytek
lustro w płytkach to chyba już standard - widziałem wiele razy
temat zbiornika odkładam na przyszłość bliżej nieokreśloną jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o kasę... ale rury kanalizacyjne wyprowadzone tak by kiedyś bez większego problemu przerobić układ i podłączyć zbiornik / zbiorniki

dzień rozpocząłem od prac w łazience - plan rozpocząć układanie płytek (dolna łazienka)
posprzątałem, zagruntowałem całą podłogę i kawałek ściany
rozmierzyłem płytki w prysznicu i na ścianie , podocinałem płytki z uwzględnieniem odpływu linowego , po docięciu ułożyłem - sprawdziłem etc


przygotowałem klej do płytek .... aż tu nagle .... przypomniałem sobie że do odpływu linowego był jakiś "fartuch" - OK mam ... ale co z tym zrobić ? telefon do przyjaciela ... jasiek wszystko wyjaśnił
.... kupić masę gumową do hydroizolacji i taśmę do izolacji narożników przyszłego prysznica i wymalować masą miejsce prysznica


czynność powtórzyć gdy wyschnie (masę nakłada się 2-warstwowo)


finalnie pomalowałem chyba 3x miejsce gdzie będzie prysznic i 1x przed wejściem gdzie też może być dość często mokro
ponieważ masa musi schnąć ok 6 h z układania płytek w łazience nici a klej gotowy i czeka i wysycha

dociąłem więc 4 płytki w kuchni i położyłem je - nauczyłem się docinać po długości te maleństwa 120 cm ma maszynce do płytek 60 cm

kolejna rzecz na którą wcześniej brakowało czasu - przyklejenie 2 cienkich pasków płytek w kuchni pod parapetem po to by między blatem a parapetem nie było białego paska - blat i parapet wykonane z tej samej płyty - różnica poziomów ok 4 cm + ok 4 cm grubość blatu




kolejna rzecz którą dziś się zająłem to oczywiście cd fugowania salonu



szału nie ma - idzie dość opornie - chyba jedna z nudniejszych rzeczy jakie do tej pory robiłem

wczoraj mój tata rozrównał piach nawieziony w poniedziałek i wtorek przez chłopaków za domem i zakopał połowę rowu po wykopie na odpływ wody z rynien


kupka z czarna ziemia się zmniejsza - chłopaki zrobili sobie start dla taczek niczym start do OS-u taka lekka góreczka


tak prezentuje się teren za domem na ta chwilę


dziś ok 20 spotkanie z potencjalnym wykonawcą schodów - może z rozmachu ułożę te płytki co dociąłem w łazience - akurat minie ok 6-7 h - posadzka powinna wyschnąć do tej pory
jutro najprawdopodobniej dostawa drzwi , zakończenie prac dotyczących fugowania salonu , na piątek zostawię sobie jakieś generalne mycie - bo jak się zmywa fugę to woda zaraz jest brązowa i myje się płytki tak naprawdę taka brudną wodą - co widać na 1 fotce z fugowania - widać która część była fugowana i czyszczona dzień wcześniej
jutro też mam zamiar ułożyć całą podłogę w łazience (nie licząc docinek - te w piątek lub sobotę) - bo płytki poza obszarem prysznica będą inne , kolejny etap to położenie płytek na ścienie przy drzwiach i obsadzenie drzwi do łazienki a następnie wykonanie półki pod umywalkę

[Kamila i Marcin]

Jeśli chcesz myć na czysto tzn jak już fuga całkiem stwardnieje czyli 1-2 dniach to myj wodą z octem.. bardzo ładnie domywa..

[R&K]

dziś ok 20 spotkanie z potencjalnym wykonawcą schodów ....

może z rozmachu ułożę te płytki co dociąłem w łazience ......

jak napisał - tak zrobił

spotkanie było - wykonawca zastrzelił mnie ceną
za 20 trepów a dokładnie = 17 + spocznik (czy jak to się tam nazywa = 3x trep) zawołał 4 tyś za robociznę z klejem itp ale bez końcowego lakierowania (chyba 3x się lakieruje?) - jak dla mnie przegięcie - tym bardziej że człowiek na codzień pracuje a dorabia jako stolarz - ma stolarnie i sprzęt - zajmie mu to może z 2 tyg i chce 4 tyś na czarno - patrz podatków zusów itp

aby ochłonąć i zrelaksować się zostałem na budowie i machnąłem płyteczki na podłodze w łazience
tu położne już płytki ze spadkiem na podłodze w prysznicu i przymiarka pozostałych płytek


płytki szare w zbliżeniu
http://forum.muratordom.pl/attachmen...1&d=1337201083

ktoś coś pisał o programie do liczenia optymalnej ilości w kładzeniu płytek

moje kochanie wykonało coś takiego dla 2 łazienek - głównie dlatego że nie znaleźliśmy osoby która by zwizualizowała nam nasze łazienki - ponieważ mamy (tak nam się wydaje) dobre wyobrażenie przestrzenne naszkicowaliśmy sobie to w "3d"

na tej podstawie zamawialiśmy płytki

a teraz ułatwia układanie

[rutinowa żona]

sliczna łazienka Wam się szykuje

[DEZET]

4tys. za robociznę, a materiał? "Fachofcy" się cenią, chyba lepiej kupić jakieś tymczasowe stopnie w markecie. Ech, brak słów.

[Kamila i Marcin]

Kurcze ładnie naszkicowane.. chociaż przy moich pokręconych łazienkach będzie chyba wszystko się na siebie nakładać zwłaszcza przy górnej..

[R&K]

sliczna łazienka Wam się szykuje

a TY to spać nie możesz o 6 rano ??

4tys. za robociznę, a materiał? "Fachofcy" się cenią, chyba lepiej kupić jakieś tymczasowe stopnie w markecie. Ech, brak słów.

muszę sprawdzić co można kupić w marketach ....

Kurcze ładnie naszkicowane.. chociaż przy moich pokręconych łazienkach będzie chyba wszystko się na siebie nakładać zwłaszcza przy górnej..

górną łazienkę gdzie są skosy Renata też naszkicowała

płytki na podłodze ułożone , zostały 3 docinki na sobotę rano - jutro odpuszczam - robię sobie dzień przerwy bo dziś fatalnie się czuję - chyba siły mnie opuszczają

podłoga w kuchni zafugowana , została 1/4 w salonie na wejściu
teściu skończył dziś definitywnie malować z drugiego razu pokoje - miał tam jakieś poprawki pod parapetami i wnęki okinne niedomalowane
jutro ma zabrać się za salon, kupię mu tylko folię by zabezpieczyć podogę

przyjechały dziś drzwi wewnętrzne do domu, garażu i pomieszczenia technicznego


jutro mój tata ma kopać rów na odprowadzenie wody ze spustu rynnowego przy garażu , a w sobote z samego rana mamy podłanczać i zasypywać
edit: już dziś tata rozpoczął kopanie


dziś na budowie pojawił się fachowiec nr 2 od schodów - również woła 200 zł od trepa - chyba się poumawiali ... jakaś zmowa milczenia w branży czy co ? nie ma żadnej konkurencji ?

jutro z Renata jedziemy do firmy, w której zakupimy płytki do WC, wykonać projet , policzyć płytki i zakupić je

[rutinowa żona]

Konrad, no niestety nie mogę Wstaję już o 5.30 Jak się ma do pracy na 7, a wczesniej tysiac rzeczy do zrobienia to tak to już jest o 6 mam czas na szybka kawkę i przejrzenie co słychać w swiecie budowlanym

Cieszę się,ze nie mam schodów A chwaliłeś się swoimi drzwiami wewnętrznymi?

Renata nieźle się napracowała z tymi łazienkami.

[R&K]

no to nieźle ... ja wstaje zazwyczaj też coś koło tego tj 5.45 i jak nie zaśpię to włanczam kompa a za nim się ogarnę on już gotowy do pracy , szybki rzut okiem na ostatnie wpisy w interesujących mnie wątkach i na 6 uciekam na budowę

projekty "3d" są zrobione w skali , wymiary płytek, luster, dekorów zachowane

o drzwiach było w poście #451

[rutinowa żona]

Rzeczywiście, chwaliłeś się Baardzo ładne, ale tego Ci pisac nie trzeba

[R&K]

trzeba, trzeba

jakoś tak wszyscy tylko z cichacza czytają i mało kto coś pisze

jeno 4-5 stałych bywalców na których można liczyć trochę mało jak na 1500 osób regularnie czytających ?

[rutinowa żona]

Bo czasem lepiej tylko poczytać niż pisać głupoty
Zazdroszczę Ci,ze u was już koncówka. Malowanie pokoi itp. Ale dobrze,ze myslisz i robisz sobie dzień przerwy. Zadna frajda zajechać się na samym finiszu.

[Arturo72]

jakoś tak wszyscy tylko z cichacza czytają i mało kto coś pisze

Wpadłyś jeszcze w nieokiełzany zachwyt nad swoją osobą a to nie zalecane