Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,
szukam kogoś bardzo SOLIDNEGO do wykonania drewnianego tarasu, ok 20m2.
Dzięki!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCZARNA LISTA
Witam Wszystkich,
Chciałam Was uprzedzić przed robieniem parkietu przez Rafała Plądra z Kocmyrzowa.
Pokrótce opowiem co zrobił:
Gdy sie z nim spotkaliśmy wziąl zaliczkę 1700 zł na materiały. W zeszycie rozpisał ceny: osobno za usługę tj. 45z/metr, osobno za parkiet 2100, za klej 300, za listwy 150, za grunt 30, za lakier 550, za drugi lakier 300 .(Na uwagę zasługuje fakt rozliczania sie za każda rzecz osobno, a nie jak normalnie czyli cena za metr ze wszystkim(robocizna+materiał) PLUS cena za parkiet.)
Umówiliśmy się za tydzień. Ustalonego dnia, Pan Pląder przywiózł droższy parkiet oraz klej mówiąc ze będziemy musieli dopłacić, gdyz zakupił lepsze materiały, nie przedstawiajac na to żadnej faktury. W sumie 4 wiaderka kleju, które miały być "troszke droższe" kosztowały nas w sumie 600 zl a parkiet 2400zl/ 24m2, za jesion rustykalny 1szej klasy. Pan Pląder wział w tym dniu również pieniądze na lakier oraz listwy, umawiając sie za dwa tygodnie na cyklinowanie i lakierowanie. Do zapłaty zostało 1080zł za samą robocizne. Pan Pląder nie pojawił sie u nas umówionego dnia. Podczas rozmowy telefonicznej powiedzial, że chce pieniądze jak przyjedzie tuż przed dokończeniem gdzie normalnie placi sie po skonczeniu, nawet na drugi dzien. Nie zgodziliśmy sie a Pan Plader odmowil przyjazdu nawet gdy zaproponowalismy mu ze zaplacimy za to co zrobil byle oddal za lakier oraz listwy, za które wział pieniądze. Zapytalismy rozwniez o obiecane na poczatku faktury, ze wzgledu na odliczenia, na ktore rowniez sie nie zgodzil. Robota którą zrobił, pozostawia również wiele do zyczenia. Uwazajcie na niego, my mu zaufalismy gdyż była to osoba z polecenia i teraz mamy problem z odzyskaniem pieniędzy do tej pory od marca. Jesli ktos rowniez zostal oszukany bo widzialam na forum ze jest pare takich osob to prosze o kontakt.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak dokładnie o przełożenie kostki z przodu domu na jego tył.
Panowie /Panie
Teraz inna beczka . Nie wiem czy dobre miejsce bo chciałbym żeby się więcej osób wypowiedziało ,czy gościa znają. Próbuje pomagać rodzica w ich remoncie. I jest problem .Ojciec wyhaczył gościa z okolic Olkusza ( tak wychodzi po blachach na samochodzie ),który podjął się położenia , pomalowania , wycyklinowania itp. za 93zł /m2 ( razem z materiałem tym parkietem) cena rewelka (aż za bardzo) , ale zaczyna się problem .Gość przyjechał nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia z prostej przyczyny przyjechał gość w moim wieku i wyjął próbkę pokazową i ręce w kieszenie ciągle i podoba się parkiecik podoba. Patrze się na niego jak an wariata miałem go już zjechać ale się wstrzymałem bo ojciec się zdecydował. Drugi raz przyjechał aby ograć wszystko z dziewczyną koszulka na ramiączkach i krótkie spodenki kobita tez ubrana jak an palże a nie jak do klienta. Ale do rzeczy na tym spotkaniu dograli ,że wchodzi za 3 tygodnie a kasa na materiał za ok. 2tygodnie nie upłynął tydzień a gość dzwoni ,że chce kasę 50% na parkiet.Ale jedna rzecz mnie zaszokowała ( wcześniej nie widziałem jej) dopiero teraz wizytówka nie ma na niej NIC tylko numer telefonu.Pytam czy ktoś gościa kojarzy (jak znajdę wizytówkę to podam numer komórki) , gość układa parkiety podobno duża firma układająca parkiety po całej Polsce gość jeździ niebieskim bądź srebrnym nowy Caddy na olkuskich blachach .Kojarzy go ktoś? Ja bym zrezygnował , ale ojca ciężko przekonać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychStan Surowy
dwa tygodnie temu skończyłem stan surowy z polecaną przez redprądnika epipą pana Mariana Węgrzyna. Moge wystawic celującą ocenę. Panowie rzetelni! super dokładni! Notes Pana Mariana zawiera bezcenne teleony do wykonawców od wykończenia (skorzystałem juz z kilku - super rzetelni!) Są z okolic Tymbarka. Budowa z nimi to czysta przyjemność. Gorąco polecam i dla przypomnienia tel. 504-121-564. z tego co wiem jest jeszcze wolny termin na jesień (może na lato)
pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiestety z bólem ale na "szaro-czarną" listę muszę wrzucić Krakstone (www.krakstone.pl)
od kamienia i montażu blatu kuchennego.
Raczej to drugie (czyli montaż) pozostawia wiele do życzenia, gdyż z wybranego kamienia
jesteśmy bardzo zadowoleni.
Za 1 razem przyjechał jeden fachowiec i zmierzył wszystko co trzeba, niestety 1 dzień przed montażem
firma Krakstone stwierdziła, że się jeszcze raz upewni co do poprawności wymiarów i przyjechał inny fachowiec
i zaczął rozkładać te swoje tekturki i stwierdził, że było źle zmierzone za 1 razem i coś tam sobie dorysował.
Nie za bardzo wiem co, bo akurat szukałem poziomicy bo do czegoś potrzebował.
Na drugi dzień przyjechali Panowie z gotowym blatem i no cóż...
okazało się, że dziura na zlew przesunięta jest o jakieś 3, 4 cm :/ :/
Gość stwierdził, że dzień wcześniej musiałem mieć źle ustawione meble kuchenne i sobie źle odmierzył.
Totalna paranoja, co gorsze ta dziura wchodziła częściowo na zmywarkę, tak więc
de facto zlew mógł wejść nieco na zmywarkę.
Kłóciliśmy się nieźle, niestety ku.y za przeproszeniem również leciały, ale w końcu nie wiem jakim cudem
przekonali mnie, że podetną trochę ściany wewn. mebli kuchennych i wszystko będzie ok.
tak też zrobili i rzeczywiście zlew wchodził może z 6mm na miejsce gdzie miała być zmywarka.
Niestety, po paru dniach zmierzyłem to nieco dokładniej i stwierdziłem, że zmywarka 60cm jednak nie wejdzie
brakowało właśnie te 5-6mm, gdyż wszystko było zrobione na styk.
Za ten dziwny incydent ze źle wycięta dziurą na zlew, niestety Krakstone ląduje u mnie na czarnej liście
Z blatu jednak jesteśmy bardzo zadowoleni suma sumarum
Problem zmywarki również się rozwiązał, gdyż zakupiłem 45cm, a po brzegach mam dołączone super drewniane listewki,
tak więc nawet gdy się ją otworzy wygląda to super.
Pana od kuchni polecę (bo jest naprawdę znakomity) w kolejnym poście jak znajdę czas.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBiała lista: Marek Frosztęga, tel. 608 346 532
Meble kuchenne.
Jesteśmy bardzo zadowoleni zarówno z wykonania mebli kuchennych jak i z cen.
Kuchnia z frontami drewnianymi, szuflady Blum, wszystkie drzwi z cichym domykiem.
Sam nam BARDZO dużo doradził w trakcie kompletowania zamówienia, gdyż na początku mieliśmy tylko szkic kuchni.
Kilka rzeczy zmieniliśmy i teraz jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni, że nie upieraliśmy się przy swoim.
P. Marek zajmuje się tymi kuchniami już ponad 30 lat i wygląda, że zna się na tym co robi.
Dodatkowo wie chyba wszystko o nowych modelach lodówek, zmywarek, płyt indukcyjnych i piekarnikach.
Przez problem z blatem i zlewem (opisane nieco powyżej) wynikł nam problem ze zmywarką i koszem.
Nie robił żadnych problemów dorobił listewki do zmywarki oraz wymienił (!) kosz na własny koszt
(gdyż kosz akurat on musiał kupić bo sam zapomniałem), tak aby się zmieścił.
Dodatkowo niedrogo dorobił nam stół i 4 krzesła do kuchni w tym samym kolorze co kuchnia.
Okap również pomalował, ale kolor niestety wyszedł nieco inny niż na reszcie, ale to pewnie przez to,
że to nie był dąb ale brzoza (tak mi się wydaje), ale to mały szczegół i generalnie wszystko na ok.
Cenowo - bardzo przyzwoicie i co ważne nie rośnie na koniec, jak to czasem bywa.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitajcie,
Mam problem dotyczący rozszczelnionego komina(podobno zapaliły się sadze i przez to pękł komin). Gościłam u siebie wielu fachowców-kominiarzy, których teorie i związane z nimi ceny robocizny różniły się od 3tys do 10 tys.:/ Aktualnie trafiłam na Jana Stalmacha, który jest z firmy Tarnawa, który zaproponował, że będzie rozwiercał komin i wkładał rurę. Moje obawy wzbudza jednak fakt rozwiercania komina, gdyż obawiam się że przez to mogą pojawić się pęknięcia na ścianach ze względu na inwazyjność całego procesu.
Znacie tego fachowca, może mieliście z nim do czynienia albo może znacie kogoś wartego polecenia?
będę wdzięczna za odpowiedź.
Ostatnio edytowane przez EmiFankaForum ; 18-06-2012 o 09:37
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych