Dokładnie, tymi kozami podłączanymi do przewodów kominowych szczególnie systemowych podczas budowy pali się ostro, nie jeden komin nie doczeka podłączenia kominka a już jest wewnątrz pęknięty, kozy często podłączane są również do przewodów wentylacyjnych z których po budowie leci na mieszkanie sadza, nawet spotkałem się do przewodów spalinowych, stalowych rura w rurze, później do wymiany. Nie dziwmy się później, że producenci takich kominów nie chcą uwzględniać gwarancji, jak opisujemy problem z kominem często nie zauważamy swoich błędów w przypadku komina np. do 400 stopni C nie wolno podłączać kozy która w porywach może mieć dwa razy więcej. Omawiany problem nie dotyczy kominów murowanych z cegły i tu następny dla nich dodatkowy plus.