Moskalan,Napisał moskalan
to rozejscie się okien to nic innego jak wina wilgoci. Nie musisz mieszkać na basenie. Wystarczy że masz w mieszkaniu wilgotność stale przekraczającą 50-60% by powstało takie "rozejście się" na czopach.
Ja mam pytanie: jaka temperatura panuje w pomieszczeniach gdzie są te okna? czy masz tam kratki wentylacyjne? jak są to czy drożne? Lub może masz nawiewniki w oknie? Czy używałaś funkcji mikrorozszczelnienia lub wietrzenia?
Nadmiar wody, która się zebrała na szybie w ostatnie duże mrozy należałoby zbierać szmtką, tak by nie ściekała po oknach.
Inna sprawa - widać stare, lastrykowe parapety. Wymiana okien bez ich zmiany czasem powoduje powstawanie mostów termicznych, a więc i większej wilgoci gromadzącej się przy oknie.
Wiedz ze tak zachowałyby sie wszystkie inne okna drewniane.
Ten akryl.. mowisz o łączeniach w naroznikach?To tzw v-fuga zabezpiecająca poprzeczne słoje drewna.
Czy moze jednak masz na mysli silikon przy łączeniu okna, parapetów i listwy pod oknem? To z kolei jest sprawą niezależną od fabryki.
Nie odbieraj mnie jako wroga. Pokazuję jakie argumenty ma Producent i w świetle sztuki budowlanej ma rację. Pytałaś Sprzedawcy co może tam się dziać? On chyba widział Twoje okna w tym konkrentej sytuacji i ma jakiś pogląd?
Od fotek na forum nie poprawisz klimatu w mieszkaniu..