Zastanawia mnie skąd u kolegów strach przed przegrzaniem domu energooszczędnego .Nigdzie na forum nie spotkałem się z problemem,że komuś przegrzewa się dom bo ma kominek.Skąd pochodzi teza,że dom pasywny wyklucza obecność kominka?Zużywam 15kWh/m2 ,mam kominek i nic mi się nie przegrzewa.Wymaga jedynie dopasowania innych instalacji i odpowiedniego usytuowania.