Dorabia sobie do emerytury.
Sądząc po tym, że niektóre odbiory np. kominiarskie, pojedyncze wizyty geodety kosztują parę stówek za postawienie pieczęci i udawanie, że coś się wie to płacenie kierbudowi np. 1500 zł za pilnowanie budowy przez wiele miesięcy a czasem i lat to niewielka suma. Dlatego właśnie za 1500 zł bierze się słupa, który czasem przyjedzie, wygłosi monolog i generalnie jest nieprzydatny, można się bez niego obejść.