Załóżmy, że dysponujemy środkami i wolą aby się budować. Nie życzymy sobie kupować domu od developera, ale brak nam czasu na osobiste zaangażowanie w budowę - formalności, pozwolenia, organizowanie ekip... Czy funkcjonuje u nas "instytucja" inwestora zastępczego w budownictwie jednorodzinnym? Może ktoś ma osobiste doświadczenie lub zna takie przypadki?