Przykre to ale popieram wszystkie negatywne opinie. Najczęściej architekci ograniczają swoja prace do bryły budynku, brak analizy energetycznej i wytrzymałościowej np. konstrukcji dachowej. Tak projektować to może każdy kto odrobinkę potrafi rysować. Wykonując audyty i świadectwa często spotykam się z projektami za które na studiach nie można liczyć na zaliczenie przedmiotu ( szczególnie u prowincjonalnych architektów) Przy obecnym poziomie wiedzy musi występować projektowanie integrowane obejmujące wszystkie systemy budynku. O tym zapewne większość architektów wie ale z lenistwa lub braku wiedzy tego nie robią bo nieświadomy inwestor kupi wszystko. Moim zdaniem jedyna poprawna droga to wykonanie projektu przez architekta następnie jego energetyczny audyt i dalej poprawa projektu. I najważniejsze zamawiając projekt żądajcie określenia zużywanej energii użytkowej przez budynek, to jest wyznacznik energochłonności budynku