dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 6 z 10
Pokaż wyniki od 101 do 120 z 198
  1. #101
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    alan123

    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    56-200
    Posty
    5

    Domyślnie

    Ja budowałem dom przez 10 lat. W tym czasie cała technologia, koncepcje budowania i oczywiście materiały zmieniły się. Wszystko poszło do przodu. Banalny przykład to np. okna. Jak zaczynałem budowę założyłem drewniane, pod koniec wszystkie musiałem zmieniać na plastikowe.

    Oczywiście budowa domu to stres, stres i jeszcze raz stres. Do tego wiele wyrzeczeń, błędów, których już nie mogłem naprawić, ale i ogromne doświadczenie. Teraz jestem dumny, że mieszkam w domu wybudowanym własnymi siłami. Teraz remontuje mieszkanie, które niedawno kupiłem. Przy tym też jest sporo stresu, ale myślę, że z efektów będę zadowolony.
    Reklamy są niezgodne z regulaminem forum

  2. #102

    Domyślnie

    alan123 trochę przesadzasz z tym stresem. Niektórzy odnajdują w tym tym wielką przyjemność. Stres pojawia się wtedy kiedy człowiek nie jest przygotowany motywacyjnie oraz finansowo do wybudowania domu, bo to podstawa - trzeba chcieć przez ten proces przejść i mieć kasę. Znam wielu ludzi, którzy osiwieli podczas budowy. Nikt nie kazał im jednak porywać się z motyką na słońce.

  3. #103

    Domyślnie

    Bez przesady z tym stresem,ja długo oswajałam się z pomysłem budowy domu,analizowałam wszystkie za i przeciw,dlugo wybierałam projekt,który by spełniał trzy podstawowe wg mnie kryteria:był dopasowany do moich potrzeb,mozliwości finansowych i posiadanej działki,ale jak już wybrałam to wszystko potoczyło się szybko i bez większych problemow, wszystko nam sprzyjało,nawet pogoda,budowa trwała 11 m-cy,mieszkam już prawie rok i jestem po prostu zachwycona.

  4. #104
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar pablomoc
    Zarejestrowany
    Jun 2009
    Skąd
    Ostrowiec Św.
    Posty
    709
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    33

    Domyślnie

    Dom prawie skończony, czas budowy będę mile wspominał przez całe życie ale tyle wyssało to ze mnie czasu i energii, dodało siwych włosów, że nie chcę budować innego domu, kocham ten który zbudowałem, nawet jeśli ma jakieś drobne wady. Jest mój i już !
    125 m2 ; 15cm styropian ; 25 cm wełna ; 60 m2 podłogówki ; Dach - Ruukki Classic

  5. #105
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar swierczek
    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Skąd
    Oława
    Kod pocztowy
    55-201
    Posty
    103

    Domyślnie

    Ja na pewno już nie wrócę do mieszkania w bloku. Moje pierwsze mieszkanie było w dziadowskim bloku z betonu komórkowego w którym słychać było co robi sąsiad dwa piętra wyżej. Traumatyczne przeżycie... W domu jestem panem swojego losu i nie muszę tego wysłuchiwać

  6. #106

    Domyślnie

    Blok ma wiele minusów, głównie ze względu na brak przestrzeni, "swojego terenu" i tłum sąsiadów, w życiu których musimy uczestniczyć. Wbrew pozorom jednak wielu ludzi wraca do bloków, nie tylko ze względów finansowych. Ja osobiście również nie wyobrażam sobie powrotu do kołchozów pomimo tego, iż wychowałem się wśród blokowisk, ale nigdy nie mów nigdy.

  7. #107
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    NieJan

    Zarejestrowany
    Aug 2012
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    172

    Domyślnie

    Blok ma wiele zalet- wychodzisz o 6:00 po bułki i masz już odśnieżoną drogę do sklepu, wsiadasz do auta nie martwiąc się o podjazd, bo "ktoś" już odśnieżył za Ciebie, wracasz- miejsce garażowe umyte, klatka schodowa posprzątana, latem trawa podlana, nasadzone rośliny, wymieniony piach w piaskownicy, uszkodzenia elewacji, dachu, podjazdu, bramy, chodnika zwykle usunięte zanim zdążysz pomyśleć, że może trzeba gdzieś zgłosić, przeglądy, konserwacja instalacji- nie zawracasz sobie głowy organizowaniem. A do tego zwykle centrum miasta lub dzielnicy- szkoła dla dziecka 300m, pociąg, metro lub autobus/tramwaj 100m, sklep 50m, poczta, urząd, przychodnia, kawiarnia.
    Niewielki dom na przedmieściach finansowo wychodzi w zasadzie identycznie, koszty stałe może minimalnie mniejsze niż czynsz za mieszkanie. Brak wszystkich powyższych zalet. Tylko że daje takie poczucie własności i swobody, którego w bloku nie ma.

  8. #108

    Domyślnie

    Budowanie owszem bywa męczące, wykonawcy irytujący ale żeby aż tyle tego stresu, nie. Mój drugi dom wybudowałam w 9,5 miesiąca. Doświadczenie budowlane było bardzo pomocne, wiedziałam czego nie powtórzyć z poprzedniego domu a co trzeba zrobić koniecznie. Poprzedni domek był na przedmieściach miasta, niesiona duchem Grocholi wybudowałam dom i przeklinałam każdego dnia dojazdy i godziny spędzone w aucie, tudzież wyprawy aby odebrać dziecko z zajęć dodatkowych od kolegów etc. Teraz jest mom marzeń, w mieście, 600 m do komunikacji miejskiej a za oknem sarny, bażanty i kwakanie kaczek.
    I myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął
    „Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął”

  9. #109
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Amelia 2
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    3.692
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    245

    Domyślnie

    Cytat Napisał NieJan Zobacz post
    Blok ma wiele zalet- wychodzisz o 6:00 po bułki i masz już odśnieżoną drogę do sklepu, wsiadasz do auta nie martwiąc się o podjazd, bo "ktoś" już odśnieżył za Ciebie

    Niewielki dom na przedmieściach finansowo wychodzi w zasadzie identycznie, koszty stałe może minimalnie mniejsze niż czynsz za mieszkanie
    Nie wszędzie jest tak różowo, ja miałam garaż w szeregu wolnostojących i często po nocnych obfitych opadach śniegu nie mogłam wyjechać bo jeszcze nie zdążyli odśnieżyć a już po weekendzie to masakra! Teraz odśnieżam wieczorem praktycznie nie zdarza się żebym rano nie mogła wyjechać.

    Koszty stałe raczej są podobne w bloku i w domku ale nie tu płaci się czynszu i przez to utrzymanie domu o conajmniej 2-krotnie większym metrażu niż mieszkanie jednak wychodzi taniej, zwłaszcza po przeliczeniu na m2.

    Wtrącam swoje 3 grosze do dyskusji na temat wyższości domu nad blokiem chociaż to nie ten wątek......

  10. #110

    Domyślnie

    Cytat Napisał Amelia 2 Zobacz post
    Koszty stałe raczej są podobne w bloku i w domku ale nie tu płaci się czynszu i przez to utrzymanie domu o conajmniej 2-krotnie większym metrażu niż mieszkanie jednak wychodzi taniej, zwłaszcza po przeliczeniu na m2.
    Cytat Napisał NieJan Zobacz post
    Niewielki dom na przedmieściach finansowo wychodzi w zasadzie identycznie, koszty stałe może minimalnie mniejsze niż czynsz za mieszkanie..
    Tutaj przesadziliście. Koszta życia w domu na przedmieściach/pobliskiej wsi są znacznie wyższe aniżeli w bloku. Oszczędność w postaci niepłacenia czynszu to mit. Ogrzewanie domu zimą, pielęgnacja ogrodu, bieżące naprawy, znacznie wyższe koszty remontu, często znacznie wyższy kredyt hipoteczny (lub wydana gotówka, za którą można sobie kupić 2 mieszkania, 2 samochody i 15 wycieczek), paliwo na dojazdy do pracy/ dzieci do szkół/ na zajęcia/ do znajomych + dodatkowe naprawy wynikające z większego obciążenia auta (w mieście można często dojść na piechotę albo komunikacją za śmieszne pieniądze), często konieczność posiadania drugiego samochodu. Wiele osób tego otwarcie nie mówi, ale powyższe są dużym problemem dla budżetu, lecz głupio im żalić się albo mają nadmiar gotówki i zauważą to dopiero, gdy będzie jej brakowało.

    Cytat Napisał Amelia 2 Zobacz post
    Wtrącam swoje 3 grosze do dyskusji na temat wyższości domu nad blokiem chociaż to nie ten wątek......
    Tutaj nawet nie ma co dyskutować, domu nawet nie ma co porównywać z blokiem, ale czasem po prostu nie warto się budować, do tego trzeba mieć kasę i dużo motywacji.

    Ja mieszkam w domu i jest superzadowolony, ale wielu studzę głowy przed takim pomysłem, często wynikajacym z jakieś impulsu, niewiedzy.
    Ostatnio edytowane przez KK2012 ; 27-03-2013 o 08:38

  11. #111
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    NieJan

    Zarejestrowany
    Aug 2012
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    172

    Domyślnie

    Cytat Napisał KK2012 Zobacz post
    Tutaj przesadziliście. Koszta życia w domu na przedmieściach/pobliskiej wsi są znacznie wyższe aniżeli w bloku. Oszczędność w postaci niepłacenia czynszu to mit. Ogrzewanie domu zimą, pielęgnacja ogrodu, bieżące naprawy, znacznie wyższe koszty remontu, często znacznie wyższy kredyt hipoteczny (lub wydana gotówka, za którą można sobie kupić 2 mieszkania, 2 samochody i 15 wycieczek), paliwo na dojazdy do pracy/ dzieci do szkół/ na zajęcia/ do znajomych + dodatkowe naprawy wynikające z większego obciążenia auta (w mieście można często dojść na piechotę albo komunikacją za śmieszne pieniądze), często konieczność posiadania drugiego samochodu. Wiele osób tego otwarcie nie mówi, ale powyższe są dużym problemem dla budżetu, lecz głupio im żalić się albo mają nadmiar gotówki i zauważą to dopiero, gdy będzie jej brakowało.
    Nie wiem z jakim miastem masz doświadczenia, ale mi często znacznie taniej wychodzi podjechać gdzieś autem niż kupować bilety. Czynsz przez okrągły rok na poziomie 900-1000pln za 80m mieszkania również moim zdaniem równoważy koszty utrzymania domu 120-140 metrowego. Ogród to inna sprawa, i czy mam go pod domem, czy na działce 150km od bloku, to kosztuje, w przypadku bloku nawet więcej o dojazdy. Zużycie auta i czy bliżej do pracy z przedmieścia czy z centrum - nie wiem, w moim przypadku z "wioski", bo pracuję jeszcze dalej "na zewnątrz". Posiadanie dwóch aut w moim przypadku również jest konieczne teraz, gdy mieszkam w wawie a nie pod. I tak można w kółko.

  12. #112

    Domyślnie

    "Temat: Czy budowałbyś się drugi raz ? ... "
    Nie! Budowałbym się piąty raz.
    Niestety do tego są potrzebne dwa elementy: zdrowie i kasa
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM.

  13. #113

    Domyślnie

    Cytat Napisał NieJan Zobacz post
    Nie wiem z jakim miastem masz doświadczenia, ale mi często znacznie taniej wychodzi podjechać gdzieś autem niż kupować bilety. Czynsz przez okrągły rok na poziomie 900-1000pln za 80m mieszkania również moim zdaniem równoważy koszty utrzymania domu 120-140 metrowego. Ogród to inna sprawa, i czy mam go pod domem, czy na działce 150km od bloku, to kosztuje, w przypadku bloku nawet więcej o dojazdy. Zużycie auta i czy bliżej do pracy z przedmieścia czy z centrum - nie wiem, w moim przypadku z "wioski", bo pracuję jeszcze dalej "na zewnątrz". Posiadanie dwóch aut w moim przypadku również jest konieczne teraz, gdy mieszkam w wawie a nie pod. I tak można w kółko.
    Podjechać autem może wyjdzie Cię taniej, ale jeżdżenie nim codziennie, szczególnie do miasta + przez korki to spore koszta. Nie twórzmy mitów. Auto nie jest tanie, szczególnie przy dzisiejszych kosztach paliwa oraz serwisu, a w przypadku domu auto jest praktycznie niezbędne. I to często w postaci dwóch samochodów, bo z jednym to ryzyko i nie zawsze para pracuje oraz ma do załatwienia sprawy w tych samych godzinach. To podwaja koszta ich opłat itd. W moim przypadku mieszkając w mieście i korzystając z MZK mógłbym zaoszczędzić rocznie około 15 tysięcy zł przy braku dwóch aut, dojazdu i najprostszego serwisowania u Pana Henia. To sporo. Oczywiście dzisiaj auto to już nie luksus, ale chodzi o sam fakt, że na wiosce auto to mus, a w mieście niekoniecznie, a nawet jeśli je posiadamy to i tak oszczędności mieszkając w mieście będą spore.

    Co do czynszu - koszta są różne, w mojej byłej miejscowości płaciłem 400 zł z ogrzewaniem za 60 m2, a za tyle nie opłacę nawet gazu w domu zimą.

    Ogólnie rzecz biorąc każdy musi sobie sam obliczyć. Niemniej jednak wspomniałem o tym micie, bo ludzie często podają argument braku czynszu dla budowy domu nie zdając sobie sprawy, że tą kasę będą mieli później na waciki, bo w domu czynszu nie ma, ale innych opłat oraz wydatków znacznie więcej.

  14. #114

    Domyślnie

    Mąż mówi, że by budował się chętnie jeszcze raz. Czasem nawet trochę tęskni za tym całym rozgardiaszem, ale ja chyba nie... Na mnie spadł cały dom, dzieci itd. i jeszcze budowa, te wszystkie papiery, okropność.
    Ale nie mówię nie... Bo to jeszcze nie jest nasz dom marzeń. A tak naprawdę to wszystko zależy od pieniędzy. Komfort budowania ma się większy, jak się ma środki na budowę i nie mówię o kredycie, bo to dla mnie żaden komfort

  15. #115
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    youme

    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Skąd
    Gorzów Wielkopolski
    Kod pocztowy
    66-400
    Posty
    3

    Domyślnie

    faceci tak maja

  16. #116
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar atsyrut
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    Sochaczew
    Kod pocztowy
    96-500
    Posty
    1.462
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    każda budowa to nowe doświadczenia.... na pewną w kolejnym domu kilka rzeczy bym pozmieniał

    więc tak - budowałbym się po raz kolejny
    Tynki cementowo wapienne z kwarcem gotowe pod malowanie - ku przestrodze

    https://picasaweb.google.com/1042919...PvM7drD2YHxlQE

  17. #117

    Domyślnie

    Cytat Napisał atsyrut Zobacz post
    każda budowa to nowe doświadczenia.... na pewną w kolejnym domu kilka rzeczy bym pozmieniał

    więc tak - budowałbym się po raz kolejny
    ja podobnie
    nr 1 z pewnością mniejsza działka
    Ostatnio edytowane przez IZA30 ; 02-05-2013 o 10:18
    M32 - Zielona Równina

    05.04.2014r

  18. #118

    Domyślnie

    Cytat Napisał IZA30 Zobacz post
    z pewnością mniejsza działka
    O to to to.
    Miałam malutką działkę,zachciało mi się większej na zasadzie-najważniejsze wybudować dom,zagospodarowanie terenu jakoś się zrobi....jakoś.
    I jakoś się zrobić nie chce

  19. #119
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar atsyrut
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    Sochaczew
    Kod pocztowy
    96-500
    Posty
    1.462
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    działkę mam akurat 897 metrów kwadratowych

    ale dom bym dalej odsunął od drogi.... kierownik budowy mówiła - odsuń dalej - ja chciałem być mądrzejszy
    Tynki cementowo wapienne z kwarcem gotowe pod malowanie - ku przestrodze

    https://picasaweb.google.com/1042919...PvM7drD2YHxlQE

  20. #120
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    M.Leszczynski

    Zarejestrowany
    Jun 2013
    Skąd
    Nadarzyn
    Kod pocztowy
    05-830
    Posty
    3

    Domyślnie

    bez najmniejszych wątpliwości TAK, cały ten proces wspominam bardzo bardzo dobrze, co prawda troche czasu juz minelo i wlasnie zamierzam zrobic to ponownie, w tym roku przygotowania, plany i umawianie terminow z wykonawcami, a pozniej budujemy swoje wymarzone miejsce z duzym grilem w ogrodzie (tego nam teraz brakuje)

Strona 6 z 10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony