No to juz kolejne"nie"dla bluszczu...Nic,tylko chyba mi tuje zostana.A tak sie wzbranialam.Juz przed twoja odpowiedzia mi wyperfadowano pnacza,jako,ze sasiad moze sie burzyc,ze mu na jego plot sie wspinaja-ma prawo mu sie to nie podobac,w koncu jego plot.
W temacie tuji czy tuj czy jak sie to zwie jestem zielona.Czytam i nic nie wiem.Wiem,ktora mi sie w miare podoba w ogrodkach innych,ale czy ja wiem,co to za odmiana.Wyglada mi na Aurescens,tak soczysta,lekko falujaca sie.Brabant odradzaja,ze brzydki.Smaragdem mozna sie porzygac,tyle go wszedzie dookola(wlascicieli Smaragdow goraco przepraszam,brabantow tez.Ktory tobie sie podoba najbardziej i ktory bys radzil?