Witajcie.
Planuję remont jednego z pokoi w moim mieszkaniu. Oprócz jego odświeżenia chciałbym go również wyciszyć. Pokój ten dwoma ścianami graniczy z klatką schodową i w związku z tym od czasu do czasu do moich uszu dochodzą nieprzyjemne dźwięki (niestety najczęściej słyszę stuk obcasów lub pantofli ludzi idących do pracy o godzinie mniej więcej 06.00). Niestety czasami jest to bardzo irytujące i naprawdę działa na nerwy.
Chciałbym się Was poradzić - jak takie wyciszenie zmontować i co przede wszystkim zastosować. Chciałbym te dźwięki zniwelować do poziomu, który nie będzie powodować przedwczesnej pobudki domowników...
Czytałem gdzieś, że takie dźwięki są najtrudniejsze do wytłumienia, ale nie jest to niemożliwe.
Poniżej zamieszczam poglądowy schemat położenia wspomnianego pokoju w stosunku do klatki schodowej. Schody zamieszczone na schemacie prowadzą na niższy poziom, z którego to czasami dobiegają odgłosy rozmawiających na klatce ludzi. Dodam, że na podłodze tego pokoju znajduje się cienki puszysty dywan, a pod nim beton.